Przypominam tylko, że każdy kto nie bierze udziału w wyborach - choć ma taką możliwość - ma gówno do gadania w sprawie tego co się dzieje w Polsce, w jakiejkolwiek dyskusji.
Nieistotne czy jego partia wygra, nie wygra i tak dalej. Nie ma prawa do zabierania głosu, bo nie potrafi spełnić najprostszego i nic nie wymagającego obywatelskiego działania. Oddanie nieważnego głosu to też głos, nie pójście na wybory - to nie jest głos.
A wszyscy od "hehe mam to w dupie" - to samo wam odpowiem, jak będziecie mieć problemy związane ze złym funkcjonowaniem tego kraju. A prędzej czy później mieć będziecie.
@onpanopticon: są rożne sytuacje, ludzie nie maja papierów jak w filmie Znachor przy sobie, są wpisani do komisji 100 km dalej, albo nawet nie wiedzą w której komisji są i nie mają mobywatela.. hello
@onpanopticon: Kolega chyba nie rozumie czym jest demokracja i wolność. Otóż demokracja polega na tym, że każdy może pójść na wybory, ale może też na te wybory nie iść. A wolność słowa polega na tym, że ktoś może sobie nie pójść na wybory, ale narzekać na partię rządzącą.
są rożne sytuacje, ludzie nie maja papierów jak w filmie Znachor przy sobie, są wpisani do komisji 100 km dalej, albo nawet nie wiedzą w której komisji są i nie mają mobywatela.. hello
@nutka-instrumentalnews: wczoraj jakiś wykopek żalił się na mirko, że sprawdzał Centralny Rejestr Wyborczy i okazało się, że pomimo czasowego meldunku w swoim obecnym miejscu zamieszkania musiałby głosować kilkaset km dalej u rodziców, a za późno na zmiany. Został
@Papa_Denke: nie robili to na samorządowe chyba w 2019 aby sztucznie "zmieniać okręgi" taka sztuczka i pewnie tak zostało się a ile to lat temu..
jak ktoś nie wziął zaświadczenia to pozamiatane.. teraz
pier..nie że mógł sprawdzic w mobywatel o ile działa :-) po drugie musi miec nowy dowód a mało kto ma :-) bo na stary nie ma żadnych danych, widziałem jak w Urzędzie babce nawet jej online aplikacje nie
Nieistotne czy jego partia wygra, nie wygra i tak dalej. Nie ma prawa do zabierania głosu, bo nie potrafi spełnić najprostszego i nic nie wymagającego obywatelskiego działania. Oddanie nieważnego głosu to też głos, nie pójście na wybory - to nie jest głos.
A wszyscy od "hehe mam to w dupie" - to samo wam odpowiem, jak będziecie mieć problemy związane ze złym funkcjonowaniem tego kraju. A prędzej czy później mieć będziecie.
#wybory
Otóż demokracja polega na tym, że każdy może pójść na wybory, ale może też na te wybory nie iść. A wolność słowa polega na tym, że ktoś może sobie nie pójść na wybory, ale narzekać na partię rządzącą.
@nutka-instrumentalnews: wczoraj jakiś wykopek żalił się na mirko, że sprawdzał Centralny Rejestr Wyborczy i okazało się, że pomimo czasowego meldunku w swoim obecnym miejscu zamieszkania musiałby głosować kilkaset km dalej u rodziców, a za późno na zmiany. Został
@maras_zaraz_go_udusisz: no niezłe porównanie, mirko jest zasrane przy każdej większej okazji
jak ktoś nie wziął zaświadczenia to pozamiatane.. teraz
pier..nie że mógł sprawdzic w mobywatel o ile działa :-) po drugie musi miec nowy dowód a mało kto ma :-) bo na stary nie ma żadnych danych, widziałem jak w Urzędzie babce nawet jej online aplikacje nie