Wpis z mikrobloga

Przez kilkanaście lat mieszkałem w bloku gdzie mialem tylko jedna wspólną scianę z sąsiadka - starsza kobieta (cisza absolutna) pode mną był sąsiad stary kawaler samotnik (cisza absolutna) a nade mną starsze małżeństwo (jedyny odgłos jaki słyszałem to odkurzacz w niedzielę rano)plus mieszkanie było w takiej głębi korytarza więc odgłosów klatkowych też nie słyszałem mocno. No lux jak w domku (pod względem ciszy)

NO I ZACHCIALO MI SIE WIEKSZEGO MIESZKANKA #mieszkaniedeweloperskie

Nade mną ujadający pies jak nie ma właścicieli plus piszczące i głośne dzieciaki a pode mną to samo tyle ze bez psa. Plus domowe odgłosy sąsiadów do których nie jestem przyzwyczajony:P Poważnie myślę o sprzedaży mieszkania (na szczęście zarezerwowane przed pandemia cena teraz i taka okoillica ze cena właściwie x2) na #budowadomu mnie nie stać ani nie mam do tego nerwów/wiedzy. Myślałem o bliźniaku od dewelopera plus porządnie wyciszenie ściany wspólnej ściany z sąsiadem #remontujzwykopem #remont #majsterkowanie Ale czy jak trafię na głosnych sąsiadów to nie wyjade na to samo co mam?:P #nieruchomosci

Mieszkasz w bloku i sąsiadów z innych mieszkan

  • nie słyszysz/sporadycznie słyszysz 45.1% (97)
  • slyszysysz ale jesteś przyzwyczajony 23.3% (50)
  • słyszysz i denerwuje cię to 21.9% (47)
  • inne/sprawdzam wyniki 9.8% (21)

Oddanych głosów: 215

  • 11
@Joxek: Mieszkanie po mojej prawej stoi puste, mieszkanie po mojej lewej to samotna babcia, to samo mieszkanie nade mną ale pode mną mieszka dwóch młodych chłopaków i czasami imprezy robią ale tak góra do północy.
@Joxek: "pół życia" mieszkałem w bloku, na pewne odgłosy i sytuacje zwyczajnie nie zwracałem uwagi, po prostu były. Drugie pół życia mieszkam w domu, ale w tamtym bloku kilka razy do roku bywam i nocuję. I zwykle dostaję #!$%@?. Sąsiedzi pod spodem - wielbiciele coweekendowych imprez, disco polo i piosenki biesiadnej. Sąsiedzi na górze - lata temu zrobili totalny remont połączony z wymianą podłóg, przy czym znaleziona pod oryginalnym parkietem warstwa
@Joxek: w nowym może być jeszcze gorzej ( ͡° ͜ʖ ͡°) nawet jak trafisz na spoko sąsiadów to za pół roku się zmienia i wprowadzi się rodzina z niemowlakiem i psem.

A w obecnym nie możesz zrobić izolacji? Jeśli to hałas, muzyka, dźwięki powietrzne to pewnie pomoże.
@Joxek zależy na kogo trafisz, mieszkam od 8 lat z emerytami dookoła i nie słyszałem nic. 2 lata temu mieszkanie nad nami zaczęli wynajmować studenci i jest dramat, słychać wszytsko, jak ktoś używa kibla lub bierze prysznic, jak wstają w nocy i idą do łazienki, nie wspominając o tym jak czasami jedna z lokatorek jest peklowania i słychać doskonale kto kiedy kończy.
Jak trafisz na kogoś z dziećmi nad tobą to będzie
ja nie słyszę bo to stare budownictwo i bardzo grube ściany. Może w takim bloku szukaj


Największym problemem nie są ściany a strop i piony którymi to najbardziej się niosą odgłosy. Więc albo mieszkasz w jakiejś kamienicy albo masz po prostu cichych sąsiadów bo w zwykłych blokach z wielkiej płyty słychać wszystko
@Joxek: o mam doswiadczenia... i są sposoby, otwarte okna hałas z ulicy, w kazdym pokoju głośnik, nadawanie szumów, ciagłe słuchanie czegoś, własne głośne dzieci, inaczej mi osobiscie nawet staruszki przeszkadzaja bo mam tak cicha ulice i klatke ze slysze tetna w swoich uszach a co dopiero sasiada, kazdy krok, kwestia tła, wczesniej miałem odwrotnie jak ty mieszkaniem w nowym budownictwie i mialem sasiadow nad soba i nie wiedzialem ze tam sa