Tytuł:Mroczna Wieża I: Roland Autor:Stephen King Gatunek:fantasy, science fiction Ocena: ★★★★★★★☆☆☆ ISBN:9788382154962 Tłumacz:Andrzej Szulc, Danuta Górska Wydawnictwo:Albatros Liczba stron:320 Forma książki:książka Raczej poprawny początek wielkiej historii Rolanda. Na pierwszy rzut oka podoba mi się postać głównego bohatera złodupca strzelca, który jednak nie jest niepokonany. Ciekawi mnie jak rozwinie się jego osoba w kolejnych tomach. To samo tyczy się wszystkiego co nie należy do "centralnego" świata. Jeżeli cały cykl przypadnie mi do gustu, to z chęcią zrobię w odległej przyszłości kolejne podejście wzbogacone o lekturę innych powiązanych książek Stefana Króla. Ogólnie autor nie ma zahamowań przed opisywaniem rzeczy, które zwykle opisywane nie są, a i tak czuję, że to dopiero początek ostrej jazdy. Jest to miła odmiana, po miłej (przynajmniej na początku) odmianie, którą była naturalnie świętoszkowatość Ziemiomorza. Generalną polecajkę strzelę zapewne na końcu całego cyklu (przy części 7 lub 4.5, gdyż ją zostawiłem na deser, wg daty wydania), tak jak to miało miejsce w przypadku Pottera. Póki co jestem dobrej myśli.
@czuczer: @toodrunktofuck zobaczymy jak to pójdzie. Poza tym książki już kupione i mam też w zwyczaju kończyć to co zacznę. Jeśli przebrnąłem przez taki paździerz jak Aukcjoner, to wszystko przełknę (niekoniecznie bezboleśnie).
@Cerber108: to powodzenia. Ja w sumie żałuję że nie skończyłem, ale teraz bym musiał chyba zaczać od nowa żeby przypomnieć sobie wszystkie watki. Chociaż znajac Kinga to często ma słabe zakończenia bardzo dobrych ksiażek, więc może lepiej że nie doczytałem do końca.
Tytuł:
Mroczna Wieża I: RolandAutor:
Stephen KingGatunek:
fantasy, science fictionOcena: ★★★★★★★☆☆☆
ISBN:
9788382154962Tłumacz:
Andrzej Szulc, Danuta GórskaWydawnictwo:
AlbatrosLiczba stron:
320Forma książki:
książkaRaczej poprawny początek wielkiej historii Rolanda. Na pierwszy rzut oka podoba mi się postać głównego bohatera złodupca strzelca, który jednak nie jest niepokonany. Ciekawi mnie jak rozwinie się jego osoba w kolejnych tomach. To samo tyczy się wszystkiego co nie należy do "centralnego" świata. Jeżeli cały cykl przypadnie mi do gustu, to z chęcią zrobię w odległej przyszłości kolejne podejście wzbogacone o lekturę innych powiązanych książek Stefana Króla. Ogólnie autor nie ma zahamowań przed opisywaniem rzeczy, które zwykle opisywane nie są, a i tak czuję, że to dopiero początek ostrej jazdy. Jest to miła odmiana, po miłej (przynajmniej na początku) odmianie, którą była naturalnie świętoszkowatość Ziemiomorza.
Generalną polecajkę strzelę zapewne na końcu całego cyklu (przy części 7 lub 4.5, gdyż ją zostawiłem na deser, wg daty wydania), tak jak to miało miejsce w przypadku Pottera. Póki co jestem dobrej myśli.
#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #stephenking #albatros #fantasybookmeter #sciencefictionbookmeter
źródło: 81LNgyT3T1S._AC_UF1000,1000_QL80_
Pobierz