Pytanie do okulistów / osób, które poddały się laserowej korekcji wzroku.
Mianowicie sprawa wygląda tak. Od urodzenia mam astygmatyzm, mój wzrok przez lata się nie pogarszał. W ostatnim roku bardzo się pogorszył (podejrzewam, że to przez fakt umieszczenia monitorów bardzo blisko oczu - ze względu na słabą konstrukcję mojego "home office").
Rok temu kupiłem okulary, których używam rzadko - zazwyczaj gdy gram sobie w jakieś strzelanki, ew. w nocy w pracy. Okulista podczas wydawania mi ich, powiedział, że muszą być trochę słabsze, żebym w nich chodził i się przyzwyczaił, bo nie może dać mocniejszych bo mój błędnik będzie świrował. Rozumiem to tak, że po prostu mój mózg nie jest przyzwyczajony do dobrego widzenia xD
Pytanie teraz jest takie... Czy jeśli zrobiłbym sobie laserową korekcję wzroku, to czy mój mózg nie będzie świrował? Obawiam sie, że może to działać tj. miał okulary mocne (niwelujące całą wadę wzroku) - bez wcześniejszego przyzwyczajenia organizmu.
Jak to wygląda? Mógłby ktoś rozwiać moje obawy? Bardzo poważnie rozmyślam o laserowej korekcji wzroku celem poprawy jakości życia, ale bardzo mnie to zastanawia...
Wada musi przestac postepowac by Cie dopuscili do zabiegu. Mozg sie przyzwyczaja do szkiel, po operacji nie ma problemow z tym, sa inne chwilowe. Masz wszystko w google, ale lepiej pytac lekarza/okuliste. Podejrzewam, ze masz minusy. Nie sciaga sie ich tylko nosi zawsze z tego co wiem. Wzrok meczysz bez okularow na pewno. Edit. Nie doczytalem ze astygmatyzm, czyli masz masz minusy. Powinienes miec dopasowane okulary jak najlepiej sie da i badac
@Yakooo: słabsze szkła daje się nie ze względu na błędnik i jakieś "świrowanie mózgu", tylko po to, żeby oko pracowało starając się akomodacją kompensować wadę. Jak dostaniesz za mocne szkła - mięśnie oka, jak każdy nieużywany mięsień - zaczną się osłabiać i będziesz miał problemy z prawidłową pracą oka.
@Mateo132: @CodexGigas @Polinik z tego co pamiętam to mi powiedziała, że o tyle git w mojej wadzie, że jedno troche niweluje drugie. Więc bardziej plusy czy minusy w tym przypadku?
Mianowicie sprawa wygląda tak. Od urodzenia mam astygmatyzm, mój wzrok przez lata się nie pogarszał. W ostatnim roku bardzo się pogorszył (podejrzewam, że to przez fakt umieszczenia monitorów bardzo blisko oczu - ze względu na słabą konstrukcję mojego "home office").
Rok temu kupiłem okulary, których używam rzadko - zazwyczaj gdy gram sobie w jakieś strzelanki, ew. w nocy w pracy.
Okulista podczas wydawania mi ich, powiedział, że muszą być trochę słabsze, żebym w nich chodził i się przyzwyczaił, bo nie może dać mocniejszych bo mój błędnik będzie świrował. Rozumiem to tak, że po prostu mój mózg nie jest przyzwyczajony do dobrego widzenia xD
Pytanie teraz jest takie... Czy jeśli zrobiłbym sobie laserową korekcję wzroku, to czy mój mózg nie będzie świrował?
Obawiam sie, że może to działać tj. miał okulary mocne (niwelujące całą wadę wzroku) - bez wcześniejszego przyzwyczajenia organizmu.
Jak to wygląda? Mógłby ktoś rozwiać moje obawy?
Bardzo poważnie rozmyślam o laserowej korekcji wzroku celem poprawy jakości życia, ale bardzo mnie to zastanawia...
#okulary #zdrowie #wzrok #medycyna
źródło: d-Dk9kqTURBXy8xODQxOTYyODI3YmI4ZmVlNzUxMjEyM2NkOTc4YmI3Yi5qcGVnkpUDABfNA-jNAjOTBc0EsM0Chd4AAaEwAQ
PobierzNie znam się na medycynie oczu, bazuje na tym co powiedział mi wówczas okulista i to jak działał mój mózg gdy zakładał mi mocniejsze soczewki.