Wpis z mikrobloga

@MrsMsx: Jak będzie padać, to wszędzie zmokniesz tak samo ¯\(ツ)/¯ Ale jak chodzi o to, żeby nie łazić po szlakach, to masz np. niedaleko cerkiew w Łopience albo rezerwat Sine Wiry, tam się da iść z parasolem od biedy.
tam się da iść z parasolem od biedy


@JPRW: w góry też się da, o ile nie ma porywistego wiatru to spokojnie, zwłaszcza jak się ma parasol trekkingowy (którego głównym plusem jest mocowanie do pasa biodrowego i piersiowego plecaka i obie ręce wolne). W Tatrach i Alpach też działa, polecam :)
@kabzior: Widziałem takie wynalazki, ale jakoś nie mam przekonania. Jak to się sprawdza na zalesionych szlakach, jak zaczepiają o to gałęzie?
@JPRW: nie używam na zalesionych szlakach, bo sam las zazwyczaj chroni przed deszczem ;)
a na poważnie - wiadomo, że nie jest to remedium na wszystkie problemy, ale sprawdza się super, prawda jest taka, że 95% szlaków nie prowadzi przez chaszcze, więc problemu nie ma, a w wyższych górach to już w ogóle mało co rośnie wyżej niż do kolan. większym wyzwaniem jest wiatr, miałem euroschirm telescope przez ok 2 lata
@MrsMsx: jak na szlak to jakiś bardziej zalesiony, np. na Jasło. Jak pada to nie ma sensu pchać się na połoniny, bo tam chodzi głównie o widoki, których w deszczu raczej nie uświadczysz. Natomiast mgła/deszczyk robi w lesie niesamowity klimat.

A tak poza tym to wg yr.no ma padać w sobotę dopiero popołudniu, a w niedzielę już nie:
https://www.yr.no/en/forecast/daily-table/2-774090/Poland/Subcarpathia/Lesko%20County/Cisna
Nie ma tragedii :)