Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Jak wam się podoba taki scenariusz - nowa musi wybrać po pandorze swojego partnera, a jego partnerka ma 15 minut na opuszczenie hotelu. Wybiera Szmatę Polsatu i Mongolia out. Potem wraca Krzysiur i zostaje połączony z Lucy. Po przebywaniu z nią zaczyna żywić do niej sympatię i jej pozycja w grupie się poprawia, dochodzą do finału i Białogłowa jebnie kulą.
  • 12
@Null84: @stokrotka-polna @Psztymucel1 Zobaczymy kto ma rację. Podzieliłam się swoimi przemyśleniami a czy są słuszne to wiecie klasyk: "czas pokaże". Produkcja po HP4 ma już pewne doświadczenia i jestem przekonana, że będzie rozwiązanie ucierające nosa hołocie. A na przykład czy Łucja zrobiłaby po I wypadzie taki sam tatuaż jaki miał Krzysiur gdyby żywiła do niego olbrzymią niechęć?.
@stokrotka-polna: @Null84: Krzysiur to wiecej był nakręcany przez Mongołkę, bo mówił, że bardzo mało z nią (Łucją) rozmawiał. Gdyby został z Łucją w parze przymusowo, miałoby to szansę zmienić na na "chętnie" lub "z rozsądku". A Sroch wpatrzony w mentora Krzysiura jak w Osme niebo by się podporządkował. Tak to rozważam jako realne. Oczywiście nie ma powrotu Mongołki.
@stokrotka-polna: Sroch jest zapatrzony w Krzysiura i zauroczony niczym panienka. Krzysiur jest amimatorem ruchu w hotelu, robi im treningi, a wiadomo, że ruch i wysiłek fizyczny studzi głowę i rola Krzysiura była spora jako mentora dla nich. Szmata Polsatu szeregowym uczestnikiem, to zupełnie co innego. No oczywiście moim zdaniem ( ʖ̯)