Wpis z mikrobloga

#sasiad #mieszkanie #problem #kiciochpyta

Jest problem.z sąsiadka, która mieszka pod moim mieszkaniem.

Tak byłem u niej, tak powiedziałem, że mi to przeszkadza, tak zrobiłem zgłoszenie do spółdzielni.

Problem jest taki, że sąsiadka (Karyna 100%, tipsy, ostry mejkap i widzisz jak do niej mówisz, że ten chomik w główce co kręci kółkiem ma już dość) co weekend robi jedno z poniższych lub kilka z nich:
- wieczorne darcie japy na balkonie,
- poznowieczorne n-----------e meblami po chacie, rzucanie czymś, często połączone z darciem ryja (ja nie wiem czy ona co weekend robi przemeblowanie czy o co chodzi),
- krzyki na dziecko (różne epitety, wulgaryzmy w każdym zdaniu its),
- ostatnio ulubione - włączanie muzyki na pełną i śpiewanie: koncert zaczyna się najczęściej 05:30 rano w niedzielę,
- trzaskanie drzwiami, n-----------e na klatce UJ wie czym w UJ wie co...

I tak dalej i tak dalej - co weekend.

Wysyłamy pismo do spółdzielni, na razie nie chciałem dzwonić na policję bo szkoda mi trochę tego dziecka co z nią tam mieszka (na oko 5-6 lat), ale chyba będę zmuszony do tego. Kiedyś był tam jakiś typ, nie wiem czy ojciec dziecka czy kto to był, ale już sporo czasu go nie widać.

Co można zrobić z taką osobą?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Muci3k: zrzucanie kulek na podłogę ;)
poloz kolumny z mocnym basem na podłodze i puść konkretna muzę . bass na maxa i idź do pracy.
  • Odpowiedz