Wpis z mikrobloga

@wyenyawa: też zauważyłem że trudniej trafić na tych wszystkich "wolontariuszy" na mieście i pod sklepami - myślę że za często już ich ganiają z miejscówek i za dużo ludzi zaczepia, wał na chorom Ukraine/chorom córke/chorom fundacje zwyczajnie jest spalony i szukają nowych akcji, pewnie w międzyczasie co bardziej "kumaci" wrócili do starych ale dobrych i sprawdzonych wyjebek na olx/blika
  • Odpowiedz