Aktywne Wpisy
patryk747 +2
Kurde bele mireczki, mam problem. Może ktoś coś doradzi. U mojej mamy od jakiegoś czasu nastąpiło pogorszenie wzroku, oraz ogólna apatia, ciągle zmęczenie. Dzisiaj dała się mówić żeby kupić glukometr i sprawdzić cukier. Cały czas oscyluje wokół 300, a teraz wieczorem wynik to 370. W jaki sposób można jej pomóc aby zbić ten cukier. Nigdy się nie leczyła na cukrzycę. Najbliższy termin do lekarza to najwcześniej przyszły tydzień. Istnieją jakieś domowe sposoby,
paczelok +77
@vertical: znów błąd logiczny opierający się na niewiedzy totalnej jak wyżej, sprawdź sobie mapkę bezpiecznych dróg , zobaczysz że Niemcy jak i UK jak i Hiszpania mają o połowę bezpieczniejsze drogi od Polski...
U nas przepisy są jakie są, bo mamy kulturę debili pijących i uważających, że po alkoholu można jeździć, można jeździć za szybko etc. stąd
Jeżdżę w UK, jeżdżę w Polsce, jeździłem niedawno po innych też państwach Europy.
I wiesz co? To nie drogi są mniej bezpieczne w Polsce, tylko polscy kierowcy.
Drogi nie naprawią tego, że Polacy jeżdżą jak wariaci.
Zaś wracając do tematu, nie twierdzę, że jazda na rowerze #!$%@? jak meserszmit ma być legalna. Natomiast po niewielkiej ilości alkoholu powinna być dopuszczalna, właśnie dlatego, aby
proszę bardzo mapka, z 2020 ale naprawdę nie chce mi się szukać, wpisałem w google i wyskoczyło, to daje, dane się nie zmieniają za bardzo:
Doszedłeś do sedna, polscy kierowcy są mniej bezpieczni ale dlaczego? kultura szybkiej jazdy? olewania znaków, gierowjowania na drodze? wyprzedzania na chama żeby zaoszczędzić 10s na czasie przejazdu?
Połącz to z gorszą infrastrukturą, brakiem odpowiednich dróg rowerowych oraz alkoholem... i teraz wiesz dlaczego jestem za kategorycznym zakazem kierowania jakiegokolwiek pojazdu w stanie nietrzeźwości w Polsce, bez alkoholu jest do
No więc powiedz mi jaki sens miał twój wpis, skoro nic nie miał przekazać ani zaznaczyć, że u nas tak powinno być ani nic...
Tłumaczę, że to, że tak mają wynika zapewne z tego, że mają inną kulturę jazdy i infrastrukturę... TYLKO TYLE.
Nie powinieneś mnie osądzać swoją miarą, dla mnie
@kongoku: Jasne, przecież nie twierdzę że byś kogoś rozwalił rowerem
@kongoku: nie wiem, dzwon, ale masz na to 7 dni od przyjecia mandatu. To było wykroczenie drogowe ? Moze zostało przekazane do drogówki? Nie wiem.
No ale skoro doszedłem do sedna, to czemu nie starać się rozwiązać sedna problemu zamiast udawać, że ostrzejsze przepisy wobec alkoholu coś tu zmienią? Skoro na zachodzie są wyższe dopuszczalne limity dla kierujących pojazdami, a wypadków jest mniej, to chyba nie w alkoholu jest problem? Zatem co niby da ostrzejsze prawo wobec alkoholu?
@szpongiel: Nie, to nie tak, że na zachodzie są wyższe limity więc jest bezpieczniej, totalnie od dupy strony to bierzesz na jakąś chorą tezę, drogi w niektórych(bo nie wszystkich, a debile #!$%@?ą, ze w szędzie) krajach na zachodzie są dajmy na to 3x bezpieczniejsze, ludzie w tych krajach powodują o wiele mniej śmierci po alkoholu etc. więc w zwiazku z tym, władza nie ma problemu z tym aby podniesc trochę limit, bo np z 3x bezpieczniejszych dróg robią się 2x bezpieczniejsze niż u nas.
To nie tak, że alkohol nie ma wpływu, po prostu tam masz tak mały odsetek problemów na drogach, że zrobienie tego nie powoduje katastrofy...
U nas jest w pindu źle i zwiększenie limitu jakby podniosło np. o 10% ilość wypadków, to