Wpis z mikrobloga

#mandat #policja #bagiety ja #!$%@?, dostałem mandat 2500 zł za jazdę na rowerze po alkoholu. 500 m do domu, 3 kieliszki wina 0,6%…. Nie da się tego odrobić w kamieniołomach lub coś z tym innego zrobić? Można odroczyć lub raty?
  • 78
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kongoku: Ustalmy fakty. Świadomie wsiadłeś na rower wiedząc że możesz być pod wpływem alkoholu i teraz płaczesz w Internecie bo dostałeś mandat? #!$%@?ąc od jego wysokości, bo rzeczywiście jest bardzo wysoka, ale może dzięki temu już tego nie zrobisz ;)
  • Odpowiedz
@szpongiel: No i? w UK masz jedne z najbezpieczniejszych dróg w Europie zaraz po półwyspie skandynawskim, a u nas masz jedne z najniebezpieczniejszych, nawet jakby były bezpieczne nie widzę powodu aby rower miał mieć jakiekolwiek zwolnienia. Oraz nie, spokojnie ludzie jeżdżą po pijaku na rowerze, może nie mając 2 promile ale w okolicach 1 dlaczego nie, od czasu do czasu się wywali co najwyżej, wpadnie pod samochód albo spowoduje, że samochód omijając go #!$%@? w drugi nadjeżdżający z przeciwka... no i to się już od 0,5 promila zaczyna... więc tan teges...

iemcz


@vertical: znów błąd logiczny opierający się na niewiedzy totalnej jak wyżej, sprawdź sobie mapkę bezpiecznych dróg , zobaczysz że Niemcy jak i UK jak i Hiszpania mają o połowę bezpieczniejsze drogi od Polski...
U nas przepisy są jakie są, bo mamy kulturę debili pijących i uważających, że po alkoholu można jeździć, można jeździć za szybko etc. stąd
  • Odpowiedz
@voldi: co to znaczy "mają bezpieczniejsze drogi"?
Jeżdżę w UK, jeżdżę w Polsce, jeździłem niedawno po innych też państwach Europy.
I wiesz co? To nie drogi są mniej bezpieczne w Polsce, tylko polscy kierowcy.

Drogi nie naprawią tego, że Polacy jeżdżą jak wariaci.

Zaś wracając do tematu, nie twierdzę, że jazda na rowerze #!$%@? jak meserszmit ma być legalna. Natomiast po niewielkiej ilości alkoholu powinna być dopuszczalna, właśnie dlatego, aby
  • Odpowiedz
@szpongiel: To znaczy, że mają 2x mniej wypadów lub zgonów na drogach w przeliczeniu na ilość ludzkości czy sam samochodów, zależy jakie staty, ogólnie wypadamy w tym żałośnie słabo, ale o tym każdy powinien wiedzieć, trąbi się o tym...
proszę bardzo mapka, z 2020 ale naprawdę nie chce mi się szukać, wpisałem w google i wyskoczyło, to daje, dane się nie zmieniają za bardzo:

Doszedłeś do sedna, polscy kierowcy są mniej bezpieczni ale dlaczego? kultura szybkiej jazdy? olewania znaków, gierowjowania na drodze? wyprzedzania na chama żeby zaoszczędzić 10s na czasie przejazdu?
Połącz to z gorszą infrastrukturą, brakiem odpowiednich dróg rowerowych oraz alkoholem... i teraz wiesz dlaczego jestem za kategorycznym zakazem kierowania jakiegokolwiek pojazdu w stanie nietrzeźwości w Polsce, bez alkoholu jest do
voldi - @szpongiel: To znaczy, że mają 2x mniej wypadów lub zgonów na drogach w przel...

źródło: z26613559IH,Liczba-zgonow-na-drogach-w-krajach-europejskich

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@PussyDestroyer1995 stary nie zabiłem twojej matki i nikogo bym nie zabił. Po 1 wypiłem dwa kieliszki wina, byłem w szoku że mam aż 0,6%%, a po drugie była to osiedlowa droga gdzie w dzień może miałbym szanse minąć dwa auta jadàce 30km/h a o 23 nic tam nie jezdzi. Jechałem chodnikiem i dlatego mnie zatrzymali i przy okazji zbadali…
  • Odpowiedz
@voldi Niepotrzebnie się produkujesz bo mi w ogóle nie chodziło o infrastrukturę, kulturę, bezpieczeństwo, itp. Napisałeś że w innych krajach z wyższym limitem i tak by mandat dostał to Ci odpisałem że w Niemczech z dopuszczalnym 1,4 dla rowerzystów OP mandatu by nie dostał bo nie popełniłby tam żadnego wykroczenia. TYLKO TYLE. A rozpisujesz się jakbym przynajmniej napisał że powinni to u nas wprowadzić.
  • Odpowiedz
@vertical: Wybacz, ze nie jestem jednym z tych, który swoje wpisy kończy na pojedynczym zdaniu w porywach podwójnie złożonym,
No więc powiedz mi jaki sens miał twój wpis, skoro nic nie miał przekazać ani zaznaczyć, że u nas tak powinno być ani nic...

Tłumaczę, że to, że tak mają wynika zapewne z tego, że mają inną kulturę jazdy i infrastrukturę... TYLKO TYLE.
Nie powinieneś mnie osądzać swoją miarą, dla mnie
  • Odpowiedz
@PussyDestroyer1995 stary nie zabiłem twojej matki i nikogo bym nie zabił. Po 1 wypiłem dwa kieliszki wina, byłem w szoku że mam aż 0,6%%, a po drugie była to osiedlowa droga gdzie w dzień może miałbym szanse minąć dwa auta jadàce 30km/h a o 23 nic tam nie jezdzi. Jechałem chodnikiem i dlatego mnie zatrzymali i przy okazji zbadali…


@kongoku: Jasne, przecież nie twierdzę że byś kogoś rozwalił rowerem
  • Odpowiedz
@wuwuzela1 na komendzie obojętnie jakiej czy tam gdzie pracuje policjant który wystawił mandat? Miałeś taką sytuacje? Co napisać, co działa? Po prostu piszę pismo i zanoszę osobiscie na komendę?

Odpowiedz


@kongoku: nie wiem, dzwon, ale masz na to 7 dni od przyjecia mandatu. To było wykroczenie drogowe ? Moze zostało przekazane do drogówki? Nie wiem.
  • Odpowiedz
Doszedłeś do sedna, polscy kierowcy są mniej bezpieczni ale dlaczego? kultura szybkiej jazdy? olewania znaków, gierowjowania na drodze? wyprzedzania na chama żeby zaoszczędzić 10s na czasie przejazdu?

Połącz to z gorszą infrastrukturą, brakiem odpowiednich dróg rowerowych oraz alkoholem... i teraz wiesz dlaczego jestem za kategorycznym zakazem kierowania jakiegokolwiek pojazdu w stanie nietrzeźwości w Polsce, bez alkoholu jest do dupy...


No ale skoro doszedłem do sedna, to czemu nie starać się rozwiązać sedna problemu zamiast udawać, że ostrzejsze przepisy wobec alkoholu coś tu zmienią? Skoro na zachodzie są wyższe dopuszczalne limity dla kierujących pojazdami, a wypadków jest mniej, to chyba nie w alkoholu jest problem? Zatem co niby da ostrzejsze prawo wobec alkoholu?

Rower stanowi takie samo zagrożenie jak samochód, nie dlatego, że zabije przechodnia (chociaż to możliwe) tylko dlatego, że odchylając się w bok może spowodować, że kierowca samochodu obok odbije i w kogoś #!$%@?, jadąc samochodem masz szanse że ty #!$%@?, ta na rowerze mniejsza szansa na zabicie kogoś, ale nadal sporo większa niż na piechotę.
  • Odpowiedz
ych pojazdami, a wypadków jest mniej, to chyba nie w alkoholu jest problem? Zatem co niby da ostrzejsze prawo wobec alkoholu


@szpongiel: Nie, to nie tak, że na zachodzie są wyższe limity więc jest bezpieczniej, totalnie od dupy strony to bierzesz na jakąś chorą tezę, drogi w niektórych(bo nie wszystkich, a debile #!$%@?ą, ze w szędzie) krajach na zachodzie są dajmy na to 3x bezpieczniejsze, ludzie w tych krajach powodują o wiele mniej śmierci po alkoholu etc. więc w zwiazku z tym, władza nie ma problemu z tym aby podniesc trochę limit, bo np z 3x bezpieczniejszych dróg robią się 2x bezpieczniejsze niż u nas.

To nie tak, że alkohol nie ma wpływu, po prostu tam masz tak mały odsetek problemów na drogach, że zrobienie tego nie powoduje katastrofy...
U nas jest w pindu źle i zwiększenie limitu jakby podniosło np. o 10% ilość wypadków, to
  • Odpowiedz
ale przy 0.6 promila na spokojnie idzie jechać rowerem po prostej drodze, miejmy trochę zrozumienia, wypić kilka kieliszków wina do obiadu/popołudnia w niedzielę i później wracać do domu kilometr czy dwa to nie jest koniec świata, faktycznie jak ktoś #!$%@? 0.7 i wsiada za rower, to za pewne się zatacza, ale 0.6 to nie jest dawka, która powoduje że nagle będziesz pod auto wjeżdżał. Czas reakcji może być trochę opóźniony, możesz mieć
  • Odpowiedz