Wpis z mikrobloga

Mialem wczoraj stluczke. Wina sprawcy. Spisane oswiadczenie o jego winie. Okazało sie ze ma OC w jakiejs firmie EINS, ktora ma tragiczne opinie i ponoc ciezko u nich z rozliczeniami, a cala sprawa moze trwac bardzo długo.

Zatem pytanie, gdybym musiał sam naprawić auto, jakie mniej więcej koszta poniósłbym za wymiane reflektora i zderzaka w Toyocie AURIS 2007 r. Rozumiem, ze jesli sprawa sie bedzie przedluzac, to moge sam wymienic reflektor zeby moc jezdzic?

#samochody #ubezpieczenia #auta #ubezpieczenieoc #ubezpieczenie #wypadek #mechanikasamochodowa
Pobierz sprynek - Mialem wczoraj stluczke. Wina sprawcy. Spisane oswiadczenie o jego winie. O...
źródło: temp_file6013288800640229513
  • 26
@telemach20 ale na zasadach bezpośredniej likwidacji szkody? Pytałem o to mojego ubezpieczyciela i nie mam wykupionej tej opcji, a poza tym ten eins nie jest w tym programie. Chyba, ze mowisz o czyms innym?
@sprynek No to #!$%@? Mireczku. Nie wiesz czy jegomość miał uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Nie wiesz czy jego samochód miał aktualne badanie techniczne. Nie wiesz czy jego samochód miał ubezpieczenie. Jeżeli miał to nie wiesz czy aktualne i prawdziwe. Nie wiesz czy był pod wpływem...
Rozumiem, ze jesli sprawa sie bedzie przedluzac, to moge sam wymienic reflektor zeby moc jezdzic?


@sprynek:
Zgłaszasz szkodę w TU sprawcy i od razu żądasz auta zastępczego - to ich zasrany obowiązek je zapewnić na czas naprawy. W praktyce znacząco wpływa to na przyspieszenie naprawy Twojego auta, bo nie chcą płacić za długi wynajem.

Miałem ~3 lata temu sytuację, że gościu rozbił traficarem po pijaku dwa auta stojące na parkingu -
@smk666 a mogę poprosic o auto zastepcze powiedzny za 2 tygodnie jesli bedzie to szlo powoli? Wyjezdzam w następnym tygodniu na 10 dni i w sumie teraz tego auta nie potrzebuje
a mogę poprosic o auto zastepcze powiedzny za 2 tygodnie jesli bedzie to szlo powoli?

@sprynek:
Nie wiem, ja wnioskowałem zaraz przy zgłoszeniu szkody a do tego ubezpieczalnia była trochę upierdliwa bo w ciągu tygodnia ze dwa razy dzwonili czy mi to auto zastępcze jest wciąż potrzebne. Powiedziałem, że mam prawo użytkować do zakończenia naprawy i zwróciłem je dopiero pod ASO jak przyjechałem odebrać swoje.

Może być problem, jak na przykład
@sprynek: Zgłaszasz do ubezpieczyciela sprawcy, jeśli sprawa będzie się przedłużać i nie będą przestrzegać ustawy o OC to zakładasz sprawę cywilną sprawcy, niech płaci za wszystko i niech sam się później dogaduje(ściąga z nich pieniądze) ze swoją firmą jak wziął byle taniej jakąś gówno firmę :)

Na przyszłość polecam OC w większych firmach które wychodzą ponad standardowy BLS (bezpośrednią likwidację szkód)
Np. Warta (pod logo Warty a nie HDI) ma do
@sprynek dolicz jeszcze nowy błotnik, jak zaszpachlują i pomalują to zaraz rdza się pojawi. Jak lubisz to autko i wiesz, ze jeszcze nim chcesz jeździć to likwiduj szkodę bezgotówkowo w autoryzowanym serwisie z OC sprawcy
@sprynek: Chłopie, jedziesz do salonu toyoty, mówisz żeby się kontaktowali z firmą ubezpieczeniową i bierzesz zastępcze. Czekaż na telefon z salonu, że auto gotowe i tyle. Nie obchodzi Cię nic. Auto masz mieć w stanie oryginalnym.
@jadalny_kasztan: nie ma problemu, aso zarobi na tym, mają prawników więc nawet jak będą problemy to i tak prawnicy się zwrócą :) aso są bardzo chętne do takich napraw bo mogą kasowac duże pieniądze za naprawy które byś zrobił sam x razy taniej. Nie raz naprawiałem z różnych ubezpieczycieli w renault i byli zawsze bardzo chętni, nie raz się szarpali bo mi maile przychodziły, a koniec końców zawsze wyrywali dużą kasę.