Wpis z mikrobloga

Z Felipe czy Filipe, bo nawet Czaruś nie wiedział jak mu tam na imię był taki problem, że on potraktował nasz kraj jako ostatnią szansę na wypłatę życia. W Grecji robił wyniki. W Portugalii robił wyniki. W Polsce dał ciała po całości. Było dużo + za nim. Tylko on jest w takim wieku, że to tak jakby dać dzisiaj Raków Wojtkowi Łazarkowi. Probierz według ONET-u ma szanse, nie wiem czy śmiać się, czy płakać, a z drugiej strony trio Kulesza-Probierz-Grosicki dobrze w tej lidze sobie poczynało. Ogólnie Felipe/Filipe, ewentualnie Fernando za $$$ jaki dostawał powinien obudzić w Krychowiaku Lwa, ale nie Kazimierczuka, nie zrobił tego, więc out. Z jednej strony szkoda, a z drugiej. Może gdyby Kulesza nie był źle nastawiony do Siwego Bajeranta, ten nie uciekłby do Brazylii, bo to, że u niego kadra zrobiła mały progres w grze każdy przyzna, skrzydła Cash-Zalewski miał kilka niezłych pomysłów, a fakt, że był poważnym trenerem sprawia, że miał spore szanse na objęcie po sezonie Napoli. Ogólnie to najlepiej byłoby, żeby też Czaruś out, ale on po Zenku Martyniuku trafił na 2 żyłę złota, więc będzie trzymał się jej rękami i nogami;)
#pilkanozna#
#mundial#
#euro#
#mecz#