Wpis z mikrobloga

  • 115
@Klotzmann: byłoby pięknie, ale pewnie nie, bo generalnie dzieci sportowców bardzo rzadko odnoszą sukcesy (maja za dobrze w życiu przez co mniejsze ambicje)
  • Odpowiedz
@America: to, że mają za dobrze to jedno, ale to też nie jest tak, że jak ojciec jest supertalent do piłki to i z automatu syn musi. Mógł nos odziedziczyć po mamie czy nawet babci więc talentu do kopania nie musiał po ojcu. Ale jak już talent ma to ma zdecydowanie łatwiej się wybić niż jakiś chłopak z polskiego blokowiska (o argentyńskich fawelach nawet nie wspominając). A w przypadku Messiego to
  • Odpowiedz
@America @pwone powód nieodnoszenia wielkich sukcesów przez dzieci jest trochę inny - to zjawisko jest szersze i nazwa się dążeniem do średniej. Dotyczy nie tylko talentu, ale i wzrostu dzieci bardzo wysokich rodziców, rankingu najbogatszych itd. W skrócie - to nie tylko geny decyzją o tym, że Messi jest tak dobry, ale też masa innych czynników. Patrząc na najlepszego widzimy kogoś, u kogo akurat te czynniki przypadkiem się zgrały. Prawdopodobieństwo, że zgraja
  • Odpowiedz
generalnie dzieci sportowców bardzo rzadko odnoszą sukcesy (maja za dobrze w życiu przez co mniejsze ambicje)


@America: Generalnie kopacze są oderwani granatem od kopania rowów i nie można za wiele po nich oczekiwać.
A, że dobrzy kopacze generalnie biorą się tak jak piszesz z biedy to oczywiste. Ale jak ktoś ma więcej rozumu w slumsach to albo się uczy albo diluje (tyle, że z głową)
  • Odpowiedz
@America: może rodziców sportowców ale bardzo bogatych bo rodziców sportowców nie amatorów mieli Lewandowski, Świątek, Halaand, liczne inne przykłady nnych piłkarzy mających dzieci w średnich klubach. Nie jest to proste i na pewno zależy od samego dziecka czy chce
  • Odpowiedz
@loczyn: wyczytałem, że chorował na karłowatość przysadkową. Z angielskiej wikipedi: "Gdy ciężki niedobór GH występuje od urodzenia i nie jest leczony, wzrost dorosłego człowieka może wynosić nawet 122–165 cm (48–65 cali)." Nie wiem jak się to procentowo rozkłada, ale wychodzi, że w skrajnym przypadku to 1,22m mógł mieć, czyli o żadnej grze w piłkę nie mogło być mowy. Miesięczna kuracja kosztowała 900 dolarów i FC Barcelona zgodziła się ją opłacić i
  • Odpowiedz
byłoby pięknie, ale pewnie nie, bo generalnie dzieci sportowców bardzo rzadko odnoszą sukcesy (maja za dobrze w życiu przez co mniejsze ambicje)


@America: Mi się wydaje, że to po prostu przez to, że matematycznie jest bardzo mało możliwe żeby z wielkiego ojca piłkarza wyrósł wielki syn. Na taki sukces składają się tysiące zmiennych, dużo przypadku i rzeczy niemożliwych do przewidzenia. Ciężko żeby w jednym rodzie "wylosowało się" dwóch takich. Mnie właśnie
  • Odpowiedz