[CampTrump]

Dziś ostatni dzień pracy jako #zycietruckera po kilkumiesięcznej przygodzie. Z plusów to wiem że nie ma co kisić się na dole drabiny zawodowej i czasem warto zaryzykować, CE zostanie i zawsze mogę wrócić do wożenia bułek, wędlin itd.

[Close9]

@CampTrump ja tez odpuściłem po prawie 6 miesiącach jazdy, pojawiła się inna oferta. Doświadczenie ciekawe, ale jak dla mnie życie ucieka przez palce.

[Przypadkowy]

@CampTrump: ale plusem jest to, że zaryzykowałeś i przestałeś jeździć, czy to, że zrobiłeś papiery i zacząłeś jeździć?

[CampTrump]

@Przypadkowy: źle to ująłem I to skomplikowane to wyjaśnienia w komentarzu. Z grubsza chodzi mi o to że wyleczyłem się z myślenia że na prostych pracach można coś osiągnąć nawet wykonując to dobrze, czasem lepiej być średnim spedytorem niż najlepszym na świecie kierowcą dla przykładu

[Rolss]

@CampTrump: zawsze można dwa razy do roku jakąś hiszpanie zrobić dla sportu albo przed świętami za extra hajs jakieś kółko.

[Jopek1974]

@CampTrump: @Close9 brawo Wy potrafiliście wyjść z branży zanim za dobre w nią wpadliscie

[Jopek1974]

@Rolss: nie można bo przepisy się zmieniają trzy razy do roku i to w każdym unijnym kraju z osobna Więc jadąc dorywczo trzeba płacić mandaty w każdym kraju z osobna.