Aktywne Wpisy

Pshemeck +129
TheGreatCornholio +179
W najlepsze trwa podsycanie nastroi antyukrainskich, wbrew pozorom na wykopie nie jest najgorzej. To co czasem się czyta na FB przechodzi ludzkie pojęcie. Ludzie się w tańcu nie #!$%@?ą, piszą z profili w których każdy może sprawdzić kim są i jak wyglądają, tak nienawistne komentarze, że głowa mała. Nic dziwnego że skoro w 21 wieku można za pomocą populizmów tak zaszczuć jakąś grupę ludzi to w 20 wieku udało się namówić ludzi





Kradzież to sytuacja w której uczestniczą co najmniej dwie strony konfliktu i dodatkowo przedmiot sprawy - jakaś własność. Pomijam opisywanie absurdu jakim jest koncept własności intelektualnej zarówno z pozycji ideowej, jak i użytkowej - a zajmiemy się właśnie rozłożeniem tego jak absurdalny jest to koncept.
Kiedy zostałem okradziony? No wtedy, gdy ktoś uszczuplił mnie o moje dobro i pozbawił mnie tej własności.
WIĘC
W jaki sposób oglądając restream czy nawet robiąc restream dokonujemy kradzieży? Kto został uszczuplony o dane dobro? Kradzieżą byłoby ukradzenie kopii gali w Swarzędzu bo należała ona do np. Pana Osiłka, ale nie restreamowanie które jest de fakt powielaniem sygnału bez wpływu na dobro pierwotne. Odtwórczy argument legalistyczny jest właśnie odtwórczy. Dlatego też istnieje kategoria piractwa.
Można oczywiście powiedzieć, że kradzież, bo dobrem uszczuplonym jest brak wpłat PPV, ale to argument skrajnie absurdalny choćby z pozycji tego, że zakłada on sztywną dychotomię korzystną dla nadających - zakup za ustaloną cenę albo restream, a wariantów jeszcze jest z 23 - można np. uznać cenę za wysoką i nie oglądać wcale przez ten próg wejścia.
Sam kupuje wiele tzw. własności intelektualnej z uwagi głównie na reprezentacje fizyczną (np. gierki w pudełku, muzyka na CD z okładką itd.), rozumiem chęć wsparcia, ale nie rozumiem po co relatywizować ten czyn czy nazywać go tak nieprecyzyjnie? Żeby sobie zracjonalizować poczuwanie się niczym wydymany naiwniak via Clout?
Nie zachęcam do oglądania restreamów bo ktoś musi to finansować, ale no szanujmy się.
#famemma