Wpis z mikrobloga

Ten ułomek to dla mnie jakaś zagadka psychologiczna.
Gość całą sobotę wykłócał się na twitterze, aby później argumentować, że inni mają #!$%@? życie, bo siedzą pół soboty na twitterze (Mniejsza, że on w sobotę nastukał z 200 wpisów)

A teraz w niedziele dodał kolejne 30 komentarzy o koszulkach, gdy fame dało ich 0.
Dalej wykłóca się o te koszulki i jak nie chce mu się pisać to korzysta z argumentu "Jest piękny dzień, a ja mam lepsze rzeczy do robienia"
Jak można kolejne pół dnia kłócić się sam ze sobą o koszulki, a później powiedzieć, że w sumie to ma lepsze rzeczy do robienia?

Istnieje jakaś oficjalna nazwa syndromu dla tego typu zachowania?
i#famemma
Delfin69 - Ten ułomek to dla mnie jakaś zagadka psychologiczna. 
Gość całą sobotę wyk...

źródło: asdsa

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz