Wpis z mikrobloga

Mirki, jestem w poważnym impasie i potrzebuje waszej porady, bo nie wiem jak z tego wybrnąć. W mojej firmie brakuje ludzi i każdy nowy dostaje na start więcej od starego. Zagadałem z kilkoma osobami, które przyszły po mnie na stanowisko analogiczne i dowiedziałem się, że mają więcej po np. roku niż ja po 5 latach pracy, a co gorsza ja jestem obiektywnie lepszym pracownikiem, bo widać to na danych i liczbach. Pierwsza odruchowa reakcja to była chęć rzucenia papierami. Firma ma problemy kadrowe i każdy nowy niezależnie od doświadczenia dostaje u nas więcej niż stary, tylko za to, że przyszedł później.

Problem w tym, że ja odkładam i inwestuje pieniądze i jeśli będę siedział cicho za 3-4 lata będzie stać mnie na kilka mieszkań za gotówkę od wynajem. Już teraz stać mnie na dwa mieszkania w gotówce i mam jeszcze dochód z dywidend, więc nie będę musiał pracować w ogóle i wtedy leje na tą firmę i mogę zadać wszystkiego lub odejść.

Teraz pytanie do was, czy wy byście radzili siedzieć cicho, nie ryzykować, dążyć do swojego celu i odkładać inwestować z tych wypłat które mam, czy pójść i wygarnąć po całości wszystko co wiem, żądając kasy.

#korposwiat #pracbaza #inwestowanie #pracait #praca #pieniadze #gielda #zarobki

Czy iść negocjować podwyżkę?

  • Lepiej spokojnie te 3 lata przepracować 17.5% (209)
  • Iść się kłócić już teraz 82.5% (984)

Oddanych głosów: 1193

  • 51
@kejor: JA CIERPIAŁEM KURVVA a cwaniaczki oczywiscie szukają tylko do czego się przywalić. Już pisałem. Hajs jest zapakowany w inne instrumenty i się zwraca.

Nie kupiłem tych nieruchomości, bo zaczęli podnosić stopy procentowe i czekałem na pogorszenie koniunktury u deweloperów, ale nie przewidziałem, że nasz kochany rząd, którego nienawidzę za to tak bardzo, że nie potraficie sobie wyobrazić wprowadzi program developer plus, inaczej zwany kredyt 2 procent.

Każda decyzja tego rządu
@przewalista_kicha: @kejor Chodzi o to, że nie wiem czy to jest jakiś dług karmiczny, czy co to jest, ale generalnie to przyczepiło się do mnie coś takiego, że całe życie trafiam na osoby surowe, perfekcjonistyczne, stosujące przemoc psychiczną i robiące sieczkę z mojego poczucia własnej wartości.

Miałem taką matkę, na takich nauczycieli w szkole trafiałem, takich wykładowców na studiach i teraz mam taką szefową w pracy.

Gdy robię błąd w pracy