Wpis z mikrobloga

@beastofmisery: najgorzej jak mieszkasz tak, że do granicy miasta masz w każdą stronę kilka km i szkoda je tracić z dystansu na Stravie, a z drugiej strony zatrzymywanie się na 10 skrzyżowaniach i slalom pomiędzy bombelkami na 3-kołowych rowerkach psuje średnią :(
  • Odpowiedz
@grzypAtomowy: taa, ubolewam, że nie mam samochodu - pozostaje ładowanie się do autobusu i czytanie na wykopie złośliwych komentarzy o pedalarzach, którzy postanowili powkurzać pasażerów zbiorkomu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
najgorzej jak mieszkasz tak, że do granicy miasta masz w każdą stronę kilka km i szkoda je tracić z dystansu na Stravie, a z drugiej strony zatrzymywanie się na 10 skrzyżowaniach i slalom pomiędzy bombelkami na 3-kołowych rowerkach psuje średnią :(


@WaveCreator: to ja :(
  • Odpowiedz
@beastofmisery: Ostatnio spróbowałem tych mitycznych gór jako chłop z płaskopolski. Fakt, podjazdy dają w #!$%@?ę, ale potem zjeżdżasz 60km/h, a na płaskim trzeba ciągle pedałować, bo wiatr hamuje do zera xD
  • Odpowiedz
@WaveCreator: A nie można wrzucić na luz w tym przejeździe po mieście i potraktować go jako rozgrzewki? Te parę kilometrów mniej zapisane na strava aż tak zaboli? Przecież to pewnie z 5-10% dystansu?

Kolarze na takich dojazdówkach bardzo psują opinię zwykłym rowerzystom. Muszą cisnąć po DDRach jak szaleni, żeby "wyrobić średnią", a później błoto się do wszystkich przykleja :-(
  • Odpowiedz