Wpis z mikrobloga

#olsztyn Miasto paradoksów. Z jednej strony dużo zmienia się na plus np. plaża, teraz dworzec, a z drugiej niektóre miejsca totalnie podupadają, coraz więcej lokali usługowych do wynajęcia- nawet w centrum/ nie mówiąc o demografii. Ja wiem, że część to przeprowadzki na obrzeża, ale jednak masa ludzi wybiera większe miasta. Poza tym przy liczbach 160k - 170k nawet 10k mniej jest już odczuwalne. Z ciekawości sprawdzałem ostatnio ogłoszenia na pracuj i łącznie wyświetliło około 2000 dla Ol. 900 to była praca zdalna, ale nawet jak ustawiłem filtr to z tej reszty też wyświetlało jeszcze masę zdalnej. Pozostałe ogłoszenia które mily widełki to albo okolice minimalnej, albo coś w stylu 5k - 50k i na B2B. Mimo to powstają nowe "apartamentowce" z cenami z czapy. Uniwersytet? Na równi pochyłej, rezerwat dla leśnych dziadków. https://tko.pl/205167,2023,07,10,uwm-na-rowni-pochylej-olbrzymi-spadek-w-prestizowym-rankingu
saji - #olsztyn Miasto paradoksów. Z jednej strony dużo zmienia się na plus np. plaża...

źródło: temp_file4001386920197978250

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@saji: czy się rozwija to bym polemizował. Tu nie powstaje nic co mogło by rozwijać to miasto. I niech nikt nie pisze „tramwaje” bo umrę ze śmiechu. Tramwaje to akurat uwstecznienie miasta, problem na dekady, paraliż miasta, które i tak jest zakorkowane. Dlaczego ludzie uciekają? Właśnie dlatego, ze w małym mieście, spokojnym (do niedawna), są korki. Wbrew pozorom to ma ogromne znaczenie dla życia. Jeśli stoi się na jednych światłach
  • Odpowiedz
@Bromatologia: Dokładnie, sam Michelin ma wpływ na rozwój miasta. Odnoszę wrażenie, ze nawet dyktują warunki. Nie zdziwiłbym się jakby tak było, pracowałem tam pare lat i znam ich podejście do biznesu. Nie ma co się oszukiwać, miasto jest zależne od nich.
  • Odpowiedz
via Android
  • 3
@szybciutki @Bromatologia właśnie specjalnie nie pisałem "rozwija" a zmienia. Dużo osób, które dawno tu nie były jest pod wrażeniem np. plaży miejskiej, zmiany w parkach/ poza Kusociniem :P, ale jak już posiedzisz nawet te parę dni i zobaczysz coś więcej niż plaża to wyłania się smutny obraz. Co do pracy to po znajomych co pracowali tu i się przenieśli uderza różnica w zarobkach. Kumpel co tak zmienił pracę jako konstruktor
  • Odpowiedz
@Socah: władze nad skateparkiem miał osir, który podlega miastu. Oni byli odpowiedzialni za stan obiektu. Olali Kusocińskiego i zrobili skatepark na miejskiej. Obiekt, z którego nie można korzystać latem w pełnym słońcu bo sie tak nagrzewa, ze można zemdleć. Wiem bo sam korzystam z takich miejsc. W Kusocinie jest masa drzew, które osłaniały skatepark i było bardzo przyjemnie. Dodatkowo, na miejskiej gaszą światła o 22 i już nie pojeździsz bo
  • Odpowiedz
@saji: generalnie to nie jest miasto dla localsów do życia. Ja sobie radzę, bo zdalna dla zachodnich korporacji od kilku lat i na zarobki nie narzekam, ale pamiętam doskonale, jakie fajne są perspektywy na miejscu. A tera nawet jak mnie stać na to i owo, to 5 knajp na krzyż, że aż się nie chce nawet wydawać, bo nuuuuuda. Ceny mieszkań w relacji do oferty pracowej to też srogie iksde.
  • Odpowiedz