Wpis z mikrobloga

@Bubakowski: jest fajna check lista na stronach poland rock, ekipę sobie zawsze znajdziesz, ważny jest namiot - albo dobry "fabrycznie", albo atuningowany, bo tam patelnia. Wygodne buty / klapki / bo dużo się chodzi. Teoche hajsu, bo ceny jak wszędzie co rok wyższe, choćby płatny ciepły prysznic pewnie ze dwie dychy w tym roku. W darmowym zimnym miło się obtoknac, ale fajnie w ciepłym się odgruzowac. Nerka/saszetka na dokumenty, hajs, jakieś
@Bubakowski: jedź :) ile ja bym dał, żeby znowu pojechać, ale już kolejny rok akurat w tym czasie jestem za granicą, a jak byłem na miejscu to wirus :/
Tak czy siak niezapomniane koncerty i to takich zespołów, które po odsłuchaniu na yt robią we mnie "meh", a na żywo miazga totalna.
Można poszerzyć horyzonty jak nigdzie indziej przez resztę roku - przynajmniej mnie to fascynuje, ze mogę porozmawiać ze starymi
@cyconiusz: w czaplinku to już nie przejdzie musiałbyś dygać bardzo długo do samochodu po te browary

@Bubakowski szkoda że pierwszy raz na Czaplinek a nie Kostrzyn. Jednak pomimo tego że klimat trochę siada przez lata to zawsze jestem bo dlaczego nie, mam festiwal za darmo z fajną muzyką i spoko ekipą dwie godziny od chaty, można robić w akurat ten weekend ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Bubakowski: Mi kiedyś było daleko myślami żeby jechać na ten festiwal aż to tego roku. Uznałem, że muszę spróbować i przeć przed siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiele osób wspomina Kostrzyn bo tam jednak klimacik był nieco inny, więcej drzew w terenie (znaczy się w ogóle jakieś były), motowioska, żarło od kryszny i jeszcze jakieś inne sprawy... Ale chyba warto jechać bo to jednak przygoda. Sam mam
@Bubakowski: Jedź, jest fajnie. Może to już nie to samo, co w Kostrzynie i klimat trochę inny, ale nadal warto jechać tam i się przekonać czym jest Woodstock. :) Czapka obowiązkowo, resztę to sobie możesz praktycznie na miejscu dokupić (nawet namioty chyba sprzedają).