Wpis z mikrobloga

Jeśli chodzi o szukanie pracy, to kapituluję już na etapie napisania CV.
Brak jakiegokolwiek doświadczenia zawodowego i kwalifikacji. Nawet prawa jazdy sobie nie wpiszę, bo go nie mam, a czasem go wymagają.
Wstyd w ogóle takie coś wysyłać, kto mnie potraktuje poważnie? Pojechać osobiście? To trzeba być pewnym siebie, a tu wejdzie przestraszony chłopaczek co nic nie umie i jest nieporadny manualnie. Co o mnie będą sądzić pozostali pracownicy? A jeśli będzie tam pracował ktoś kogo znam? Z marszu stanę się pośmiewiskiem. Do jakiej pracy mogę aplikować? Gdzie przyjmą kogoś niekompetentnego, bez żadnego doświadczenia i w dodatku mocno niewygadanego? I co ja mam zrobić w zaistniałej sytuacji? Jeszcze miałbym spore utrudnienia związane z dojazdem do niej. Jestem totalnym odpadem życiowym i społecznym. Nienawidzę siebie.

#przegryw #depresja #pracbaza #fobiaspoleczna
  • 28
  • Odpowiedz
@eisil: Jestem w podobnej sytuacji od ponad 14 miesięcy. Jedyna różnica to to, że mogę wpisać kilka kołchozów i mam jakieś doświadczenie.

Prawka nie wpiszę, języków nie wpiszę, nic nie wpiszę...( ͡° ʖ̯ ͡°)

No i to samo z dojazdem..
  • Odpowiedz
  • 0
@thority: Angielski w miarę i zaczynam się coś uczyć niemieckiego powoli, tak poza tym to nic. I jak niby znajomość języka obcego przełożyć na zatrudnienie?
  • Odpowiedz
@eisil: to jest zawsze jakiś start, na pewno niemiecki przyciśnij, angielski ma już każdy na rynku.
Jak każdy spierdoks może w IT jesteś dobry? Na sprzęcie się znasz? Programowanie jakieś? Sieci?
  • Odpowiedz
  • 0
Jak każdy spierdoks może w IT jesteś dobry? Na sprzęcie się znasz? Programowanie jakieś? Sieci?


@thority: Myślałem żeby zacząć się tego uczyć kiedyś, ale chyba ciężko aktualnie znaleźć w tym pracę, za rok nawet i bym poszedł na studia zaoczne, może i na tę informatykę... Ale to miną lata nim będę miał odpowiednie umiejętności + nie wiem czy w ogóle mam wystarczające predyspozycje by je nabyć. Nie twierdzę, że muszę już
  • Odpowiedz
@eisil: a ile lat?
Ja na studia poszedłem po trzydziestce, i IT właśnie. Pomogło to bardzo potem w znalezieniu roboty, no ale było to parę lat temu już (zacząłem w 2012),
  • Odpowiedz
@eisil: no to chłopie jak teraz zrobisz te studia, odpicujesz cv, dostaniesz się nawet do jakiejś mniej wypasionej robo w IT to w moim wieku będziesz już miał odłożone na emeryturę.
  • Odpowiedz
  • 0
@thority: Myślę, że jednak to nie jest takie proste, ale jakiekolwiek studia, to jest sprawa poboczna i możliwa dopiero za rok, studiowałem już i rzuciłem, bo czułem, że się do tego nie nadaję i poskładały mnie objawy nerwicowe, na razie priorytetem dla mnie jednak jest ogarnięcie psychiki.

Więc chcę studiować, ale też chcę pracować, a to drugie jest sprawą problematyczną dla mnie, bo nie wiem co mógłbym robić, a się boję
  • Odpowiedz
@eisil: u mnie bez problemu byś dostał robote gdyby nie to że nie masz prawa jazdy. A pracuję w laboratorium xd Zrób prawko to ci pomoże bardzo dużo.
  • Odpowiedz
@eisil: Zacznijmy od podstaw. Podjąłeś leczenie? Ja cztery lata po studiach neetowałem, mimo posiadanego prawka bałem się prowadzić auto, czułem się podobnie do ciebie. Poszedłem do magika, diagnoza fobia społeczna+bezsenność, wrzuciłem ssri i juz czuję, że jestem innym człowiekiem, z dnia na dzień wsiadłem do auta i idę do pierwszej pracy właśnie. I tak jak wyżej, ponaciągaj to cv.
  • Odpowiedz