Wpis z mikrobloga

@gdziemojimbuspiatka:

Jak się uda na 5 to mimo problemów z depresja i pracy na półtorej etatu będzie dyplom z wyróżnieniem.


Nie ważne na jaką ocenę, po prostu się zdaje. Nikt nigdy nie będzie wracał do Twojej oceny ze studiów. Ja już nie pamiętam po tylu latach, na co się obroniłem (czy na 5 czy na 4), a dyplom musiałem pokazywać w firmach tylko po to, żeby mi nabijali 26 dni
  • Odpowiedz
@gdziemojimbuspiatka: Dasz radę, stawiam że bardziej stresuje Cię to że możesz nie dostać 5, niż sam fakt że nie zdasz. W ocenę powinieneś mieć najbardziej w------e, bo liczy się wiedza, a nie to jak oceni Cię ktoś kto połowę życia siedzi na uczelni i nie ma doświadczenia praktycznego.
  • Odpowiedz
@gdziemojimbuspiatka: po prostu podejdź do tego na luzie bo szansa że ktoś by Cię uwalił jest chyba niższa niż trafienie 5 w totka. W moim przypadku cokolwiek bym nie powiedział to i tak by było dobrze i tak wyszedłem z 5.
  • Odpowiedz
Powodzenia! Ale nie oczekuj, że 10min po obronie zaczną do Ciebie walić drzwiami i oknami z ofertami pracy :D Nie zmieni się kompletnie nic. Taka smutna prawda. Liczy się tylko i wyłącznie doświadczenie.
  • Odpowiedz
Nikt nigdy nie będzie wracał do Twojej oceny ze studiów. Ja już nie pamiętam po tylu latach, na co się obroniłem (czy na 5 czy na 4)


@reznerek: xDDDDDDDD

No to powiem Ci, że jak byłem na 2 stopniu studiów, to byłem na rozmowie kwalifikacyjnej w takiej firmie jak Softhard S.A. i pytali mnie jaką miałem ocenę końcową na studiach pierwszego stopnia i, UWAGA, z czego zdawałem maturę i jakie
  • Odpowiedz