Wpis z mikrobloga

@PiesekKrolowejElzbiety: Ja widzę w tym same plusy. Rżnięcie tego z lubrykantem jest przyjemniejsze niż robienie tego z prostytutką w ogumieniu. Poza tym normalna dziewczyna to same problemy, zabiera ci mnóstwo cennnego czasu i uszczupla portfel. Wolę pouczyć się języków obcych po pracy niźli pajacować wokół różowej.
@Gilboa: A ja uważam, że pełnowymiarowa to strata kasiory i mówię to z ponad 50 tysiącami na koncie. Ten model w linku jest naprawdę w pytę.
@Szymif: A po co tracić czas na różowe? Pajacować żeby mieć seks raz na trzy dni to dopiero nazywa się przegryw. Tą lalkę mogę rżnąć kiedy chcę a odczucia naprawdę są jak prawdziwe.