Wpis z mikrobloga

@Ca_millo: ja właśnie okna otworzyłem. Latem zawsze tak robię - wietrzenie nocami, gdy temperatura na zewnątrz spada poniżej tego, co jest wewnątrz, a w dzień okna szczelnie zamknięte. Gdy do mnie (a właściwie do rodziców) ktoś przychodzi, to nadziwić się nie mogą, że mamy przyjemny chłodek w domu mimo upałów. Właściwie nawet w sierpniu 2015, gdy były bardzo długie i silne upały, to temperatura u nas w domu w najgorszym momencie
@Ca_millo: ja mam sypialnię na piętrze i przez to tam jest najgoręcej. Okna na wschód. Teraz, gdy słońce wschodzi właściwie na północnym wschodzie, to zanim słońce przejdzie na kierunek południowy-południowo-wschodni, mija ze 7,5 godziny. Czyli od 5:00 do 12:30 słońce wali w okna nieustannie. Drzewa też w tym pokoju nie pomagają, bo nie są aż tak wysokie. Mimo to nigdy nie mam tam więcej niż 26 stopni, lecz zaznaczyć należy, że