Wpis z mikrobloga

Jak jeździliście nad morze (za granicę tez) jako dzieci to wasi rodzice robili "przywitanie z morzem"? Moi rodzice zostawiali bagaże w miejscu noclegu, nic nie rozpakowywali ani nie odpoczywali, tylko szybkie siku po męczącej trasie i choćby lało i grzmiało trzeba było iść zobaczyć morze. Od razu po przyjeździe. Teraz nie wiem czy to nasz rytuał - wymysl Mamy, że Stary po tygodniu roboty, umordowany trasą 600km z dwoma gowniakami na pokładzie jeszcze przed spaniem MUSIAL się przywitać z morzem ( ͡º ͜ʖ͡º) czy ogólnie jakas polska/międzynarodowa tradycja?
#pytanie
  • 155
  • Odpowiedz
@jatylkozapytac: w sumie to jak pojechaliśmy z dzieckiem nad morze pierwszy (i jak na razie ostatni) raz to tak właśnie zrobiliśmy :D Przyjechaliśmy rano, zostawiliśmy bagaże w recepcji, bo jeszcze nawet chyba pokój nie był gotowy i poszliśmy nad morze :)
  • Odpowiedz
@Megawonsz_dziewienc w lipcu i w sierpniu wszędzie jest dramat, a wiele rodzin że względu na dzieci inne terminy odrzuca. Polskie morze jest dyskusyjne, ale jak trafisz z pogodą to może być ok. Może być bardzo drogie, ale może też być wyraźnie taniej niż powiedzmy w Chorwacji. Nie każdy ma tam 600 km, niektórzy mają 200 czy 300.
  • Odpowiedz
@jatylkozapytac: Gardzę ludźmi, którzy zwalniają w okolicy tzw. Kaczego Winkla koło Pucka żeby przywitać się/pożegnać się z morzem, kiedy to dopiero Zatoka Pucka. Przez takich debili robią się korki.
  • Odpowiedz
@jatylkozapytac: Tak w sumie to czemu nie? Może wydawać się to śmieszne i niepotrzebne, ale spójrz na to z drugiej strony. Jeśli to jakiś rytuał, który sprawia, że ta osoba czuje się bardziej szczęśliwa po jego odprawieniu, to w sumie co mi do tego, dopóki jest to niegroźne dla innych? :)
Spraw przyjemność swojemu zgredowi, Ciebie to w sumie niewiele kosztuje. Kiedyś będziesz się z takich akcji być może cieszyła razem
  • Odpowiedz