Wpis z mikrobloga

@Najmilszy_Maf1oso: Nie też bo jest jednak różnica, mimo dominacji Mercedesa były też fajne wyścigi w których coś się działo, albo chociaż kierowcy walczyli między sobą 2014-16. Potem Ferrari było w miarę blisko 2017-18 i był cień szansy na tytuł dla kogoś innego. 2019 to faktycznie teatr jednego aktora, ale przynajmniej od czasu do czasu wygrywał kto inny. Tutaj jak nie będzie awarii to RBR wygra wszystkie wyścigi. A 2020 był zupełnie