Aktywne Wpisy
#przegryw Chuopy, zagadaliście kiedyś do jakiejś baby? Opowiadajcie
Chuop tylko raz w czasach szkolnych ale się ino skompromitował (╥﹏╥)
Chuop tylko raz w czasach szkolnych ale się ino skompromitował (╥﹏╥)
hellfirehe +87
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Obecnie wesela kompletnie zmieniły swoje oblicze. Dziecko stało się elementem niechcianym, przeszkodą dorosłych w upijaniu się i uczestniczeniu w prymitywnych zabawach o seksualnym podtekscie lub co gorsza, tańcach erotycznych i striptizach, bo i o takich sytuacjach slyszałem. Obecnie wesel nie urządza się już ku uciesze rodziny i gości, ale aby zaspokoić własne potrzeby, przeważnie panny młodej, która uważa że cała noc ma kręcić się wyłącznie wokoł niej. Wszystkie te drony, fajerwerki, fotobudki i torty mają wyłącznie za zadanie uchwycić i utrwalić piękne momenty na kliszach i filmach by pózniej całość zmonetyzować na socjalach i zamienić na lajki. Nie liczą się sie dobre wspomnienia, ma być IDEALNIE, jak w bajce, a pani młoda ma czuć się jak księżniczka..
Wczoraj w czasie moich wojaży po tiktoku trafiłem na ciekawy film. Jednak to nie jego treść a komentarze pod nim najbardziej mnie zbulwersowaly. Otóz panie zesrały się bo, UWAGA! dzieci miały czelność wbiec w kłeby sztucznego dymu w trakcie pierwszego tańca xDD argumentowały to tym że jest to chwila przeznaczona wyłącznie dla Państwa Młodych, probując jednocześnie zrzucic winę na błedy wychowawcze rodziców tych dzieci xDDD
No i tak od wczoraj zacząłem sie zastanawiać. Co bym zrobił gdybym otrzymał zaproszenie na którym para młoda wyraźnie zaznacza że impreza ma odbyć się bez udziału dzieci. Dla mnie takie zachowanie jest przejawem czystego egoizmu i braku szacunku. Nie dość że zapraszając mnie wybierają za mnie sposób spędzania wolnego weekendu, to jeszcze pokazują swoje mało empatyczne podejście do moich dzieci, które są ze mną nierozerwalnie zwiazane i chciał nie chciał, bedą kiedys pełnoprawnymi członkami zjednanej rodziny.
A wy? Jakie macie zdanie na ten temat?
#wesele #polskiedomy #rozowepaski #logikarozowychpaskow #polska #dzieci #zonabijealewolnobiega #p0lka #feels
Wiele osób nie chce dzieci na weselach bo to impreza dla pary młodej i to para decyduje jak to wesele ma wyglądać. Nie każdy chce mieć na każdym zdjęciu pętające się pod nogami kaszojady które biegną z brudnymi łapkami i brudzą białą sukienkę albo wpychają się na
@daeun: ( ಠ_ಠ) coo?
A też dla równowagi, co sam robię. Wszelkiej maści imprezy w rodzinie, jakie są typowo dla dzieci, czyli chrzty, urodziny, roczki robię bez alko. O dziwo to nie faceci robili największe problemy z brakiem alko.
na tym polega socjalizacja, budowanie więzów rodzinnych. No ale wiadomo, teraz dziecko nie może być wystawione na ŻADEN stresor bo później ma traumę i musi chodzić na terapię.
wybrałem was nie bez powodu. Reszty nie wołam bo mi sie nie chce. Na naszym weselu zapraszaliśmy wszystkich ze swoimi dziećmi. Dzieci w różnym wieku i żadne nie były przeszkodą. Animatorka kosztuje kilka stówek i zabawia dzieci bez problemu. Jak przy weselu za np 50 tys komuś szkoda 2 tys dla animatorki, która spędzi czas powiedzmy od 16 do 22 - 23 to serio podchodzi mi to pod
@daeun: i co w tym złego? płacę ze SWOICH zarobionych pieniędzy to chyba mam prawo spędzić ten dzień w sposób jaki ja chce? Czy nie? Może jednak mam sugerować się opinią randomów z mirko.
Znaczy rodziców, że ich nie upilnowali, niech się ogólnie dzieciaki bawią i niech uczestniczą w tym wydarzeniu ale są momenty w których muszą się zachować w odpowiedni sposób
@daeun tak późno? mi się udało zgonować jak miałem 11 lat
Dla mnie zaproszenie z adnotacją "bez dzieci" to jasny i czytelny komunikat:
"Sluchaj, robimy wesele, przynies ze sobą kopertę, ale najlepiej przyjdz sam bo Twoje gówniaki bedą mnie tylko #!$%@?**ć."
Sorry, nie potrzeba mi takich fałszywych przyjaciół.
Mam wrażenie że nigdy w historii świata dzieci nie były tak "chciane" jak teraz. Rodzice dopiero od jakiś 30 lat realnie zaczęli się interesować tym co robi ich dziecko, z kim się zadaję i jakie są jego potrzeby. Właśnie dzięki tej strasznej lewicowej propagandzie która uwzględnia w relacjach rodzinnych emocje, potrzeby czy dialog.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu, dzieci się miało bo się chciało ruchać, jak się już miało to się