Wpis z mikrobloga

Mirasy, kilka tygodni temu zgłaszałem reklamacje na dwa produkty kupione na Zalando. Na kurtkę (popruły się szwy i zrobiła się dziura) i na bluzę (nadruk się odkleił po jednym praniu). Elegancko Zalando oddało hajs ale to były produkty wysyłane bezpośrednio z ich magazynu.

Teraz mam problem z bluzą Adidasa, kupioną na Zalando ale wysłaną bezpośrednio od ich partnera (jakiś Newmax Store z Rzeszowa). Bluza zaczęła się dość szybko „mechacić” i „kulkować”. Uważacie, że jest sens to reklamować? Reklamacje, które są odsyłane nie do Zalando tylko do firm współpracujących z nimi też są tak łatwo i przyjemnie przyjmowane? Czy może jednak oni bardziej kręcą nosem?

#zalando
  • 2
@AST0N: Mechacenie i kulkowanie to jak najbardziej powód do reklamacji, tak się nie powinno dziać, a jak się już dzieje to znak, ze do produkcji zostały użyte gownianej jakości materiały. Z bluzami z najki czy jakiegoś adidasa tak się nie dzieje, są gładkie jak być powinny, z bluzami z jakiegoś bardzo taniego sklepu jak jakiś Sinsay to kulkowanie i mechacenie następuje już przy pierwszym noszeniu, ale czego się spodziewać od bluzy