Ta konkretna wartość to 265 tys. zł w ciągu 18 lat, no ale tam dalej jest 500+ i inne zasiłki które niby to częściowo mają to kompensować. A gdzie inflacja przez te 18 lat? A do tego jeszcze doliczcie koszt własnego mieszkania na kredyt na 25-30 lat, bo raczej mało kogo stać żeby kupić mieszkanie za własną kasę. Podobnie samochód i inne rzeczy. Nawet przyjmując że mielibyście z różową seksu pod dostatkiem to też należałoby doliczyć koszty prezerwatyw czy innych typów zabezpieczeń. To ile w takim razie mogą wynieść przez te 18 lat łączne koszty związku z różową której marzy się własne mieszkanie a nie chce nawet myśleć o tym żeby przenieść się do mieszkania gdzie mieszkacie z matką? Często moi znajomi po ślubie przenieśli się i mieszkają z żoną która mieszka z rodzicami, rzadziej były związki żeby żona przeniosła się do domu męża który mieszka z rodzicami. To może po części wyjaśniać to że wielu nie chce się żenić ani nawet z nikim wiązać ponieważ przeraża ich perspektywa utrzymania dziecka a i kobiety mogą z tego powodu nie chcieć rodzić dzieci. Na przykład w niejednej rodzinie może być tylko jedno dziecko. No i jak tu spowodować żeby było przynajmniej 2,1 dzieci na każdą rodzinę?
@daro1: Takie wyliczenia można sobie w dupę wsadzić, są pieluchy za 40 zł i za 80 zł, są ciuszki za 15 zł i za 150 zł. Jedzenie też można robi taniej samemu w domu, lub kupować drogie gotowce.
@Pabick: A jak myślisz że można na czymś tak łatwo przyoszczędzić to jesteś w błędzie. Nawet tanie pieluchy i ciuszki ale dolicz jeszcze inne wydatki to na pewno wyjdzie spora suma.
@Pabick: Na pieluchach może zaoszczędzisz ale na jedzeniu to już tak prosto nie będzie. Dolicz jeszcze ratę za mieszkanie i samochód, potem książki, wydatki na szkołę i studia to wyjdzie spora suma. Wygląda mi na to że założenie rodziny to bardzo droga impreza. Nie wiem jak innych ale mnie to przeraża.
@daro1: no tak jest, a jak będziesz płacił alimenty to ani nie masz dziecka ani nie masz pieniędzy W związku z tym przemysł jeszcze raz po co ci dziecko
@alfka: Ale niektórzy mieszkają z rodzicami a tu w grę może wchodzić przeprowadzka i własne mieszkanie. To jest zastanawiające że ja kiedyś stosunkowo łatwo dostałem pożyczkę na jakieś 25 tys. zł dlatego że jako singiel miałem małe koszty utrzymania. Jako singiel nie ma się zbyt dużych potrzeb więc i wydatki dużo niższe.
https://4funkids.pl/ile-kosztuje-wychowanie-dziecka-21094/?cn-reloaded=1
Ta konkretna wartość to 265 tys. zł w ciągu 18 lat, no ale tam dalej jest 500+ i inne zasiłki które niby to częściowo mają to kompensować. A gdzie inflacja przez te 18 lat? A do tego jeszcze doliczcie koszt własnego mieszkania na kredyt na 25-30 lat, bo raczej mało kogo stać żeby kupić mieszkanie za własną kasę. Podobnie samochód i inne rzeczy. Nawet przyjmując że mielibyście z różową seksu pod dostatkiem to też należałoby doliczyć koszty prezerwatyw czy innych typów zabezpieczeń. To ile w takim razie mogą wynieść przez te 18 lat łączne koszty związku z różową której marzy się własne mieszkanie a nie chce nawet myśleć o tym żeby przenieść się do mieszkania gdzie mieszkacie z matką? Często moi znajomi po ślubie przenieśli się i mieszkają z żoną która mieszka z rodzicami, rzadziej były związki żeby żona przeniosła się do domu męża który mieszka z rodzicami. To może po części wyjaśniać to że wielu nie chce się żenić ani nawet z nikim wiązać ponieważ przeraża ich perspektywa utrzymania dziecka a i kobiety mogą z tego powodu nie chcieć rodzić dzieci. Na przykład w niejednej rodzinie może być tylko jedno dziecko. No i jak tu spowodować żeby było przynajmniej 2,1 dzieci na każdą rodzinę?
#blackpill #redpill #przegryw #zwiazki #malzenstwo #rozowepaski #niebieskiepaski
@daro1: napisałem na czym, więc sam jesteś w blędzie.
W związku z tym przemysł jeszcze raz po co ci dziecko