Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć, mam do was takie pytanie jak z tej sytuacji wyjść z twarzą. Jak wiecie, ostatnio jest trend powrotu pracy do biur.
Nasza firma zdecydowała, że też chcemy podążać w tym kierunku, widzieliśmy pogorszenie efektywności, jakieś calle z duchami (osoby były, ale ich nie było fizycznie). No i generalnie poszły maila na początku marca, że powroty do biur od kwietnia / maja.
Oczywiście na początku były głosy, że ludzie będą odchodzić, no ale firma powiedziała "sprawdzam".
Pewne osoby złożyły wypowiedzenie i zostały one przyjęte (niektórzy byli tym zdziwieni bo okazało się, że jednak firma nie trzyma za wszelką cenę).
Ale dzisiaj firma stwierdza jednak, że zrobił się za duży zamęt, ludzie nie boją się otwarcie mówić, że "kończą projekt i odchodzą", pewne teamy, które wróciły do biura, w sumie niekoniecznie zwiększyła ich się wydajność.
Do rzeczy. Firma chce porzucić pomysł pracy stacjonarnej. Mamy przygotowany pewien pomysł a mianowicie, że "dzięki naszym staraniom i rozmowach z klientami stwierdziliśmy, że praca zdalna pozostałe na tych samych warunkach co X miesięcy wcześniej"

Co byscie radzili, aby jednak ludzie nam nie odchodzili z projektów, chodzi o branże telkom, ale mamy dużo w IT, backoffice, dokumentaliści.
:/

#programowanie #pracait #pracbaza #praca #zycie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: grap32
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 11
@mirko_anonim: To proste.
Po pierwsze primo: zaproponowałbym model hybrydowy: np. 3 z 5 dni w tygodniu praca z biura, pozostałe 2 dowolnie/deklarowane zdalnie. Komu to nie pasuje - trudno. Niech #!$%@?. Rotacja na rynku IT jest spora - niech kolejny pracodawca męczy się z nieefektywnym pracownikiem.
Po drugie primo: w zależności od zmiany efektywności pracy firma za X miesięcy dokona oceny czy tę ilość dni hybrydowych zmniejszyć lub zwiększyć bądź np.
@mirko_anonim: Panie Managerze, najpierw to się dowiedz, czy nie mają już nagranej pracy, jak tak, to nic Ci to nie da.

Po prostu przyznajcie się do błędu, że mimo powrotu do biur nie odnotowano spodziewanego wzrostu, dlatego wdrażamy to tamto itp. Nie piszesz ściemy, że w związku z negocjacjami blablabla, firma okazuje się być po prostu w dupie.

Macie jakieś tam HRy, chyba wiedzą co ludzi motywuje do nieodchodzenia z pracy?
@mirko_anonim: Pracownicy muszą widzieć, że się o nich dba i się ich słucha. Wy ich nie słuchaliście, więc odchodzą, też bym odszedł. Nie poważna firma..
A tak poza tym to najlepsza jest chyba wolność wyboru, kto chce pracuje z domu, kto chce chodzi do biura.
Dziwisz się że nagle po powrocie do biur i zmianie środowiska pracy ludzi do której byli przyzwyczajeni produktywność nagle spadła? Każda zmiana otoczenia wpłynie negatywnie przez jakiś conajmniej czas. Ja jak na zdalkę przeszłam to tak z miesiąc mi zajęło żeby się ogarnąć xd
@mirko_anonim W większości wypadków jak ktoś pitoli i pitoli, to często nic się nie dzieje, ale jak już podejmie decyzję, to się go nie zatrzyma, nawet większą kasą, bo już wyszedł ze strefy komfortu