Wpis z mikrobloga

Nasza droga Mirabelka napisała wczoraj dramatyczny post z prośbą o pocieszenie. W grudniu uprawiała seks z chłopakiem z tindera i do dziś, czyli już pół roku męczy ją, że nie jest pewna czy tego wtedy chciała czy nie.

Prawda jest taka, że po prostu koleś był kiepski w łóżku. Gdyby seks był fantastyczny kobieta by niczego nie żałowała i do dziś wspominała wspólne chwile z dreszczami na ciele. Ale okazało się, że było tak sobie i po prostu kobietę dręczy, że dała zbrukać swoje ciało jakiemuś randomowi z tindera dla wątpliwej przyjemności.

#seks #przemysleniazdupy #logikarozowychpaskow
WielkiNos - Nasza droga Mirabelka napisała wczoraj dramatyczny post z prośbą o pocies...

źródło: temp_file.png2723792863679383839

Pobierz
  • 31
  • 17
Gdzie w tym wpisie wątek nosowy?


@Morcin14 to są problemy ludzi z małymi nosami. Ja jako kobieta z wielkim nosem nie uprawiam seksu z przygodnymi facetami z tindera, bo nawet gdybym nie była zajęta to oni chcą przygód w stylu włączone światło i różne pozycje. Jak się ma duży nos to tylko te od tyłu przy zgaszonym świetle wchodzą w grę, a mało który facet na takie coś pójdzie.
  • 0
jeżeli jest lewacką ruchawicą to zaraz mu założy sprawe o molestowanie


@Ignas1415 myślę sobie, że raczej nie skoro tyle czasu już ją to dręczy. "Ruchawica" by już dawno o czymś takim zapomniała i raczej nie zastanawiała się kto zainicjował, a gdyby to ona była stroną inicjująca nawet uznała by to jako sukces, a nie swoją krzywdę.