Wpis z mikrobloga

Planuje sprzedać mieszkanie i kupić gdzieś mały domek z kawałkiem ziemi. Może być nawet gospodarstwo rolne. Tylko totalnie nie wiem jak znalezc swoje miejsce na ziemi i gdzie ono jest?

Zależy mi na jakimś odludnym miejscu, lub małej wiosce. Najważniejsze, żeby nie mieć nikogo za płotem z każdej strony i nie mieszkać przy głównej drodze. Cisza, spokój, przyroda.. Takie klimaty.
Jbc to do miasta mnie nie ciągnie jestem typem domatora. Pracę też mam zdalną.

Macie jakieś rady żeby to ogarnąć? Jak to było u Was?

PS: Idę na marsz i spamujące boty pisowskie mnie nie odstraszą. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#pytanie #pytaniedoeksperta #nieruchomosci #polska #gory #morze #podroze #dom
  • 14
@rzezbiarka: 1. Przeglądaj ogłoszenia, dzwoń, ogladaj. Ja tak znalazłem domek w podobnych kryteriach do twoich. To jednak kosztowało mnie 5 miesięcy ciężkiej pracy, tysięcy przejechanych kilometrów i pocałowania dziesiątek żab które nie okazały się królewnami. Przeklikiwanie otodom, morizona, nieruchomości online czy adresowo to dosłownie przekopywanie rękoma kupy smieci

2. Zleć to agencji nieruchomosci. Bedzie drożej i zedrą dodatkowo procent od transakcji ale przy odrobinie szczęścia i trafienia na właściwego agenta odwalą
@WedkaKrillsona

@rzezbiarka: Licz się z tym, że wieś=smród i hałas. Nawet jak będzie to dom gdzieś na odludnym miejscu, to pewnie będzie on w polu. Tam jeżdżą traktory no i jest głośno.


haha, wyjedzie ci traktor kilka razy w roku na pare godzin i tyle. Głośno to jest od cwierkania ptaków.
@rzezbiarka: Nie nastawiaj się z góry na jakiś obszar/województwo, tylko przekopuj różne ogłoszenia, bo tak naprawdę takie urokliwe miejsca na odludziu znajdą się w każdym województwie.
@rzezbiarka:

Ogólnie moim zdaniem największą szansę masz na to w Małopolsce i na Podkarpaciu a to dlatego, że zabudowa jest tam dosyć rozproszona w porównaniu do reszty Polski i nie ma tak intensywnego przemysłowego rolnictwa. Głównie lasy i pastwiska. Z drugiej strony Małopolska jest ogólnie gęsto zabudowana ale ma to też zalety - paczkomaty na każdym kroku, nasycenie sklepami, usługami nawet w 20tys miastach.

Z tym, że mieszkając gdzieś w górach