Wpis z mikrobloga

@Fridlevich: takie uczucie nazywa się iluzją
dzisiaj możesz być zakochany, a za jakiś czas wspominasz dzisiejszy dzień i zadajesz sobie pytanie "jak mogłem być taki głupi i nie widzieć tego, tego i tego?"

a już z wzajemnością - to iluzja do kwadratu
przecież nawet nie wiesz czy teraz ta osoba jest szczera, czy leci na bmw, albo jesteś jej kołem zapasowym a co dopiero "za jakiś czas"
@Fridlevich: Ja to nie wiem, kiedyś myslalem że kocham ale to chyba było tylko zauroczenie (oczywiście z wzajemnoscia). Nie raz ktoś sie we mnie zakochiwał i generalnie fajne uczucie.
A to, gdy oboje byliśmy zauroczeni (pierwsza milosc), to było mega uczucie. Szczególnie pierwsze 3 miesiące. Naprawdę czułem te endorfiny, serce szybciej mi biło przy przytulaniu. Po wieczorze razem, mialem mega kopa na treningu (mam na mysli wspolne ogladanie filmu, bez stosunku).