[blah1blah2]

Żeby nie było, bo zaraz ukraińcy zapewne się wycofają, a onuce zaczną szczekać: "a nie muwiłem fajnopolacy? To jezt totalna poraszka ukr!!11".
Większośc z nas podejrzewa, że to zwykły rajd, który ma na celu zaangażowanie sił rosyjskich z innych odcinków frontu. Nie zmienia to faktu, że jedno z najbiedniejszych państw w europie, które w tej wojnie było skazywane na szybką porażkę po ponad roku wbija sobie na terytorium "drugiej potęgi militarnej świara z arsenałem nuklearnym" jak do jakiegoś bantustanu.

#ukraina

[robertkk]

@blah1blah2: i tak beda to pisac, placisz wymagasz

[turbosowa]

@blah1blah2: na moje to dało by radę tak z 1000km na północ od razu oddzieli by kartoflanstan

[nigdypoalko92]

@blah1blah2: nie zapominaj, że zaatakowali i wbili się jak w masło w rejonie gdzie ruscy mają bazę z bronią atomową. Obrona tam mimo sytuacji na froncie powinna być TOP

[sickonce]

@blah1blah2 Ja powiem więcej: nawet jakby ukradli trochę sprzętu i się szybko wycofali to zebrane dane o przeciwniku mogą skutkować zyskaniem przewagi. Tym się Ukraina na 100% nie pochwali - chyba, że będzie blefować i wymusi działania w postaci przeprogramowania zagłuszania, przemieszczania jednostek i innych akcji.

Generalnie uderzyli tam gdzie żaden ze strategów nie przewidywał. Może jest w tym jakaś logika. Taka walka szarpana w czułe punkty może ograniczyć straty podczas ataku