Wpis z mikrobloga

Czy w Polsce klin podatkowy (opodatkowanie pracy) rzeczywiście jest tak niski? Jak mawiał klasyk "niby tak, ale nie do końca".
Porównywanie krajów z różną polityką budżetową jest bez sensu. Nie będę mówił o wszystkich krajach, wezmę do porównania jeden z tych "najwyżej" oskładkowanych - Francję. Rzeczywiście wysokość składek opłacanych przez pracodawcę jest wyższa niż w Polsce, ale...we Francji normalnie nie idą pieniądze z budżetu państwa na świadczenia socjalne, emerytury czy służbę zdrowia (mówię normalnie, bo przez Covid NFZ potrzebował dofinansowania). Każda instytucja, czy to ichni ZUS, NFZ, czy CAF (zajmujący się świadczeniami socjalnymi) działa na zasadach rynkowych. Owszem, należy i jest zarządzany przez państwo ale ich budżety pochodzą w 100% ze składek, i muszą pokrywać całość ich funkcjonowania. Nawet świadczenia społeczne (becikowe, rodzinne itp) pochodzą ze składek pracodawcy, jesli ktoś pracował we Francji, to pewnie widział odpowiednią pozycję na wydruku.
Z drugiej strony mamy Polskę z niższymi składkami, dorzucającą co roku kilkadziesiąt miliardów brakujących w ZUS na emerytury, kolejne na NFZ i wszystkie 500+. W sumie 200 mld (40% budżetu) na wszystkie te świadczenia, które normalnie powinny być pokrywane z celowych składek (bo każda jakoś się nazywa i za coś odpowiada).
Tym sposobem można się chwalić ładnymi słupkami, że jest tak tanio. Nie jest, bo te braki są zasypywane z innych źródeł.

Jeśli ktoś jest zainteresowany to można te 200 mld podzielić przez 15 mln pracujących, dodając to do kosztów pracy wyjdzie, gdzie jesteśmy w tych tabelkach.

Wiem, że zaraz ktoś wyskoczy, nie mam na celu pokazanie, że to czy tamto jest złe czy dobre. Zwracam tylko uwagę, że zawsze trzeba patrzeć szerzej

#polska #zarobki #pieniadze #podatki #praca #nfz
PiotrFr - Czy w Polsce klin podatkowy (opodatkowanie pracy) rzeczywiście jest tak nis...

źródło: IMG_20230521_173225

Pobierz