Aktywne Wpisy
Samolotek +58
pewnie włożę kij w mrowisko, bo to drażliwy temat (choroby/zaburzenia psychiczne), ale liczę, że wywiąże się z tego ciekawa dyskusja. naprawdę często natykam się w internecie (wykop, discordy, facebook, youtube, twitter) na poniższe zjawiska:
1. hipochondria w kwestii chorób psychicznych. non stop słyszę, że ktoś samodiagnozuje u siebie depresję, autyzm albo ADHD. nie neguję istnienia różnych zaburzeń funkcjonowania mózgu ani prawa do identyfikacji własnych problemów za pomocą google. jedyne co mnie dziwi
1. hipochondria w kwestii chorób psychicznych. non stop słyszę, że ktoś samodiagnozuje u siebie depresję, autyzm albo ADHD. nie neguję istnienia różnych zaburzeń funkcjonowania mózgu ani prawa do identyfikacji własnych problemów za pomocą google. jedyne co mnie dziwi
ZAKAPIOREK +2
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Odyssey już ograne i bardzo mi się ta gra podobała, ale jednak zagrałbym sobie w bardziej klasycznego Mariana.
#nintendoswitch #mario
@makaronzjajkiem: co? xD
@damienbudzik jedyny zarzut jaki można mieć to to, że jest to sequel do new super mario z wii. Po za tym mega dobra platformówka
@damienbudzik Oprócz tego co powyżej to jeszcze polecam Mario maker 2 - to jest już zupelnie co innego ale obczaj na yt, może Ci podejdzie ten koncept
Jakieś to takie, nie wiem. Trochę trudne i nie umiem się zrelaksować przy tym. Plus jest taki że mogę to sprzedać za 200 ziko jak to w Big N.
new sup wii jest lepsze od tego nudnego nsmbu z prostego powodu - design poziomów jest po prostu lepszy (bo jest trudniej). nsmbu to generyczny platformer bez żadnych innowacji, który powinien zostać już dawno zapomniany. zdecydowanie najgorsza gra z serii "new".
@inrzynier: to samo czytałem o nsmb2 na 3dsa. A teraz to jedna z lepiej ocenianych gierek an 3ds-a xD
Ja mimo wszystko wolę wersję Wii U
@Kryspin013: akurat nsmb2 dało mi mnóstwo zabawy, uważam ją za niedocenioną i zawsze w cieniu dużych części. długo ją omijałem przez recenzje a zdziwiłem się grubo po zagraniu.