Wpis z mikrobloga

Najbardziej frajerski mecz Igi ever. Pierwszy set na luzie, natomiast w drugim:

- pokpiła sprawę przy prowadzeniu 4:2
- przy breakpointach proste błędy, żadnego nie wykorzystała
- w tie-breaku desperacko ratowała punkty przez co złapała kontuzję i poddała mecz

Mogła już Iga dawno smacznie spać po zmiażdżeniu kolejnej ofiary, a zamiast tego będzie panika czy zdąży się wykurować na French Open...

#tenis
  • 4
  • Odpowiedz
@waro: zmiażdżeniu? To chyba inny mecz oglądaliśmy. Przecież pierwszy set też był zacięty mimo wyniku prawie wszystkie gemy były stykowe. Ryba nie leży Idze i tyle. Ale jak już nie wygrywa z nią nawet na mączce (0-3 w tym roku) to już jest źle. Sabalenka też ma patent na Ige. Ten sezon póki co wciąż bez dużego tytułu..wiadomo że nie powtórzy świetnego 2022 ale to co się dzieje przestaje być śmieszne.
  • Odpowiedz
@p3sman: no a nie? igomaniacy nie moga sie pogonić z rzeczywistoscia. z Sabalenka przegrywa juz nawet na mączce. Na hardzie czy trawie nie ma szans, tak samo z Rybakiną. Iga w tym roku jest trzecia rakieta swiata i juz wkrotce straci jedynke w rankingu bardzo slusznie zreszta. RG to turniej ostatniej szansy
  • Odpowiedz
  • 0
@natuuris nie. W Stuttgarcie z Igą #!$%@?ła, a w Madrycie z nią wygrała. Nie wygląda mi to na patent. Nienawidzę takie #!$%@?, że według jakiegoś gównoeksperta jest pewne, że tu i tu nie ma szans. A to, że Iga straci jedynkę to wiadomo od wielu tygodni, bo zawdzięcza to wybitnemu poprzedniemu sezonowi. I nic tylko się cieszyć, że w końcu wyrastają kolejne tenisistki które łapią jako tako stabilność i stawiają się Idze.
  • Odpowiedz