Wpis z mikrobloga

Siema, mam niecałe 30 lat, szukam klubu piłkarskiego. Trenowałem w piłce juniorskiej 10 lat, teraz gram parę razy w tygodniu na orlikach.

Podpowiedzcie, czy jest sens uderzać do Ligi Okręgowej? Chodzi mi tylko i wyłacznie o w miarę poważne podejście do piłki. Wiadomo jak jest, w b klasie do 3 w nocy jest garowanie wódy, bo weekend, a o 11:00 grany jest mecz.

Ciężko mi jest określić poziom umiejetnosci, możliwe że w okręgówce odpadnę umiejętnościami, ale na bank nie fizycznie ani kondycyjnie.

Czy ktoś coś podpowie? Jak wygladaja realia u Was w klubach w niskich ligach? Gdzie zaczyna sie w miare poważne podejście, a nie granie na kacu lub z wielkim brzuchem?

#pilkanozna #kartofliska #mecz
  • 7
@Mrukszachowy Ja na bazie wypowiedzi swych kolegów(bo sam jestem antytalentem piłkarskim) grających tu i ówdzie na niższym poziomie.

Sporo zależy od województwa z którego jesteś, na Śląsku, Małopolsce czy Mazowszu poziom okręgówki to IV Liga w innych mniej "piłkarskich" zakątkach kraju.

Z zasady okręgówki to już "poważniejsze" granie wprawdzie i tam zdarzają się imprezki, ale granie na kacu jest rzadkością.

Wiele klubów nawet w IV Lidze organizuje testy dla chętnych, możesz się