[kuczyssmc]

Cześć Mireczki. Własnie kończę studia i myślę nad przeprowadzką do #gdansk. Przez głupie decyzje kończę gównostudia z którymi nie wiążę przyszłości i dadzą mi tylko gówno warty licencjat. Zakładam że będę musiał iść do pierwszej lepszej roboty więc hajsu dużo zarabiać nie będę. Myślicie że w tej sytuacji w Gdańsku da radę jakoś przeżyć i co więcej, jakoś sobie powolutku życie układać? Pracy dla takich przegrywów trochę jest? Zostanie w miejscu w którym zamieszkuję nie wchodzi w grę.
#przegryw #gdansk #studia

[dev4space]

@kuczyssmc Dasz radę, będzie ciężko, bo albo inflacja, pandemia, niewolnictwo, kodeks pracy, podatki, Janusz, wybory, pandemia, lecz zawsze znajdziesz wyjście z sytuacji !

Pozdro, mam tam Ludzi w Trójmieście.

[Volantie]

@kuczyssmc ktos napisal, ze gdansk to ma ceny jak w Wawie (albo nawet drozsze) a zarobki bydgoskie.
Generalnie wynajecie pokoju to koszt dzis ze wszystkim 1000-1500 zl. Radze unikac mieszkan 4-5 pokojowych, bo sie robi hostel z tego.

[abc-def]

@Volantie: chore ceny, 1500 złotych i mieszkanie w barłogu w kilka osób, wyprowadzka od rodziców to głupota

[abc-def]

@kuczyssmc: może za granicę emigracja skoro tutaj nie wyszło

[przegralamzycie]

Imho Gdańsk jest sztos, ale trzeba jednak mieć pieniądze żeby nie chodzić sfrustrowanym. Wygodnie to się żyje w dzielnicach gdzie za 2 pokoje masz 3-4k za wynajem. Reszta jest bardzo trudna, jak ja np. musze dojechać do znajomej co mieszka na obrzeżach, to jest to dosłownie wycieczka. Ona również codziennie dojezdza do pracy 45min (lacznie 1,5h dziennie w dojazdach). Z drugiej strony np. ukraincow jest tu MASA naprawde sa miejsca, gdzie predzej

[kuczyssmc]

@Volantie: wlasnie dlatego pytam od razu o kawałekę. Na studiach mieszkałem 3 razy w mieszkaniach kilku pokojowych. Dało mi to tyle że uświadomiłem sobie że po prostu się nie da z obcymi ludźmi. Jeden robi syf, drugi kradnie #!$%@? rzeczy z lodówki, trzeci śpiewa naćpany w nocy, czwarty chce #!$%@?ć pierwszego a piąty wykręca korki w nocy bo go trzeci #!$%@?. Zresztą jestem typem domatora. Lubię ciszę i spokój i porządek.

[kuczyssmc]

@abc-def: nie każdy ma normalnych rodziców. Generalnie niczego w sensie materialnym by mi nie zabrakło bo ojciec własna firma transportowa i w #!$%@? siana zarabia ale nic od nich nie chcę przez to jaki budyń z psychiki mi zrobili, a już w szczególności nie mam zamiaru z nimi mieszkać.

[kuczyssmc]

@przegralamzycie: czyli z 6k bym musiał na start zarabiać żeby wynająć kawalerkę i jako tako żyć? Ehh its over dla chłopa..

[Volantie]

@kuczyssmc kawalerka to jakies chyba minimum 2-2.5k za wszystko.
Generalnie warto moze sprobowac tutaj pobyc z pol roku. moze jednak sie uda

[przegralamzycie]

@kuczyssmc: no kawalerka z oplatami w sensownym miejscu to ok 2,5-3k obecnie. Nie wiem ile wydajesz na zycie, ale restauracje, knajpki, kawusie, sniadanka, sa tutaj zwyczajnie drogie. 5k to takie minimum miniumum zeby nie czuc ze wegetujesz, aleeeee to nie znaczy ze sie nie da. Mimo wszystko Gdansk jest serio piekny, morze jest fajne, park reagana sztos, las na jaskowej sztos. Jak jestes nocnym zwierzem to sie odnajdziesz, pomijajajc oczywiste miejsowki