Aktywne Wpisy
czerwonykomuch +888
Wygląda na to, że „Mieszkanie na Start” aka Kredyt 0% jednak wejdzie, choć nikt tego programu nie chce, nie potrzebuje, a skutki jego wprowadzenia są doskonale znane.
Nie ma pieniędzy m.in. na:
- elektrownię atomową (na którą pieniądze się znajdują w państwach o gospodarce wielkości jednego polskiego województwa)
- kwotę wolną 60 tys.
- podniesienie 2 progu podatkowego (tak, aby PIT 41% (podatek + składka) płacili ludzie o rzeczywiście wysokich zarobkach, a
Nie ma pieniędzy m.in. na:
- elektrownię atomową (na którą pieniądze się znajdują w państwach o gospodarce wielkości jednego polskiego województwa)
- kwotę wolną 60 tys.
- podniesienie 2 progu podatkowego (tak, aby PIT 41% (podatek + składka) płacili ludzie o rzeczywiście wysokich zarobkach, a
SmugglerFan +10
Ehh, chłop myślał, że może coś z tego będzie, bo po godzinie w kawiarni już pytała czy może przejdziemy się jeszcze gdzieś na winko, pytała o moje FB, pytała o której kończę pracę żeby wyjść gdzieś w tym tygodniu. Myślałem, że mnie polubiła. Lol, beka, iksde.
No i znowu powrót do piekła tinderowego, umówiłem właśnie kolejną randkę. Minie z kilka miesięcy zanim poznam dziewczynę, która będzie mi się tak bardzo podobać jak
No i znowu powrót do piekła tinderowego, umówiłem właśnie kolejną randkę. Minie z kilka miesięcy zanim poznam dziewczynę, która będzie mi się tak bardzo podobać jak
Od listopada szukam pracy związanej z danymi, bo w obecnej zbyt wiele się nie dzieje. Znam SQL, Excel, do tego wleciało Tableau, Python (którego uczę się sam) i w mniejszym stopniu QGIS (wraz z PostGISem). Od listopada nie mogę znaleźć pracy, poszukując pracy związanej z raportowaniem, danymi, wizualizacją wysyłam CV a w oczekiwaniach finansowych (brutto) wpisuję 7-8k. I co?
W większości przypadków albo zero odpowiedzi albo w trakcie rozmów rekrutacyjnych pojawiają się pytania pokroju "Kim jest <imie> <nazwisko>" (autentycznie tego typu pytania padały) lub inne sztampowe pytania w stylu "Czy umiem rozwiązywać konflikty" albo "Z jakich projektów jesteś najbardziej dumny" lub przykład sytuacji w których brałem udział w rekomendacjach biznesowych. Nie bardzo wiem czego oni oczekują od człowieka, oferując maksymalnie średnią krajową, bo chyba nie tego, że nagle będę magikiem, który zwiększy obrót firmy samemu dostając jakieś śmieszne pieniądze, będąc analitykiem danych, data scientistem i analitykiem biznesowym w jednym.
Przeglądając ogłoszenia o pracę też ślepy nie jestem i widzę jak niewspółmierne są wymagania do oferowanych zarobków. Czym zajmują się w takim razie ludzie, którzy głoszą tezy, że obecnie dojście do 15k brutto to jest żaden problem (zwłaszcza w Warszawie)? Czy ja źle szukam? Przyznam, że jest to irytujące i siada mocno na banie bo posiadając pewne umiejętności bez adekwatnych zarobków traci się zapał do dalszego poszukiwania i samodzielnego rozwoju, nie mówiąc już o tym, że pojawiają się w mojej głowie pytania "Co jest ze mną nie tak?". Szukanie pracy w innych działkach kończy się tym samym, czy to helpdesk czy jakiś inny it support gdzie mam pewne umiejętności plus język i nawet gdy mowa o najniższym stanowisku to "mile" widziane jest doświadczenie. To #!$%@? jak to doświadczenie zdobyć? Jeżeli faktycznie zdobycie jakiejkolwiek pracy obecnie to wyścig o złote gacie to jak znaleźć cokolwiek lepszego? Jestem w trakcie rzucania tego wszystkiego i wyjazdu za granicę, nawet na magazyn bo widząc, że i tak mnie nic dobrego nie czeka to po co się wysilać? Czy etap rozmów rekrutacyjnych jest trudniejszym etapem niż sama praca i trzeba się wstrzelić w klucz jak na maturze? TO jest komedia, że pytania związane stricte ze stanowiskiem zadaje rekruter, który niekoniecznie siedzi w temacie tylko po to, żeby i tak dzień później dostać odpowiedź że "W tym momencie nie możemy Cie zaprosić do kolejnego etapu" i tak cały czas. Już parę razy próbowałem się spytać o to, kiedy będzie właściwy moment oczywiście bez jakiejkolwiek odpowiedzi.
#pracbaza #praca #pracait #gospodarka #pieniadze #warszawa
@prosty_banan: dwie umowy b2b i trochę szczęścia w szukaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@prosty_banan: trollowaniem
@prosty_banan: a to na pewno. Choćby znajomość języków, na rekrutacji na #!$%@? musisz stanąć, a potem okazuje się do niczego ci to niepotrzebne
https://en.wikipedia.org/wiki/Big_Three_(management_consultancies)
Tylko trudno się dostać i jest dużo pracy.
No i ściemniaj! Nie musisz wiedzieć wszystkiego. Nie musisz umieć wszystkiego. Jak znasz 30% zagadnień z opisu stanowiska to aplikuje.
A
Ale generalnie, tam gdzie ja pracuję (korpo), serio nie trzeba więcej niż licencjat, angielski B2 i excel. Oczywiście mówimy o szeregowym stanowisku