Wpis z mikrobloga

@raul7788: To są akurat wyborcy PO, którym też kiedyś byłem co nie znaczy jednocześnie, że uważam iż wszystko trzeba obiecać by dostać władzę. Plan jest obietnicą na której opiera się decyzję o wyborze kogoś jak się uważa godnego zaufania i powierzenia mu steru władzy. W tym kontekście można za dopuszczenie do władzy znienawidzonego PIS obwinić jedynie PO, które obiecywało tak samo jednak każdą obietnicę złamało. Jest to tym bardziej oburzające, że
@craftsman: również jako wyborca KO to dostrzegam. Jedyną ich wizją i planem na kraj to potrzeba odebrania PiS władzy. Żadnej refleksji u propozycji. A jak się coś pojawia to rodem z Charlotte przy placu zbawiciela - abstrakcja dla koneserów typu ochrona żabnicy w borach tucholskich. Rzecz może i ważna, ale prawie nikomu nie potrzebna do życia.
@rimyi: I z czego się śmiejesz jak gość ma rację. PIS góruje nad PO tym, że niestety spełnia swoje obietnice jak np socjale. Tusk osobiście obiecywał, że jak ktoś z jego rządu będzie postulował podwyzkę podatków to osobiście go wywali, po czym sam przyklepywał podwyżki xD

A Wy nadal się śmiejcie i traktujcie PO jako zbawienie dla kraju. BTW czy to nie PO właśnie przebija się z PIS w obietnicach większych
iTuTego - @rimyi: I z czego się śmiejesz jak gość ma rację. PIS góruje nad PO tym, że...
@iTuTego: No ale nie oszukujmy się, powiedzieć że PiS jest lepszy od PO bo spełnia swoje obietnice wyborcze to tak jakby powiedzieć że ktoś jest lepszy bo obiecywał że cię będzie bić po jądrach (obu) i tak zrobił a drugi obiecywał że nie będzie a i tak to robił, więc ten jest gorszy bo robił odwrotnie od tego co obiecywał. #!$%@? z tym że pod koniec wynik jest taki sam i