Wpis z mikrobloga

  • 26
@lubiejescfrytki: Jakby ktoś się martwił o tę "roślinę" to nigdy by nie doprowadził do tego by znalazła się w takiej sytuacji. Ale przecież najlepiej kogoś z problemami obarczyć jeszcze winą, bo mało ma demonów w głowie. Typowe n0rmicjie pieprzenie.

Na neet składa się wiele czynników i jednym z nich jest środowisko. Neet się znikąd nie bierze. Wiadomo, przecież każdy chce mieć problemy z psychiką i niepewna przyszłość, to taka wspaniała wizja.
a jakieś inne korzyści z neetowania oprócz… No wlansie oprócz czego? Jakie są korzyści? Napisałeś coś o spaniu kiedy sie chce ale nawet to jest szkodliwe bo rozważasz zegar biologiczny i niszczysz zdrowie.

Pytanie bardzo serio :)


@Notes: Piszesz tak jakbym do tego zachęcał, co jest nie prawdą. Ja tylko szukam jasnej strony życia, nawet tego ciemnego.
@DoktorNauk

! Piszesz tak jakbym do tego zachęcał, co jest nie prawdą. Ja tylko szukam jasnej strony życia, nawet tego ciemnego.

No właśnie nie. Napisales bardzo neutralnie i zaciekawiło mnie jakie korzyści z tego czerpiesz.
Często ludzie piszą tutaj różne rzeczy próbując przekonywać do swoich racji albo wręcz narzucać własne zdanie. U ciebie właśnie tego nie było dlatego zainteresowało mnie co cię motywuje do neetowania i jakie czerpiesz z tego korzyści :)

No ale tutaj to już jest zwykle poerdololo…
Super argument xD

Przecież logiczne, ze z lepszym wykształceniem nie trzeba szorować na szmacie albo na wózku widłowym xD
Nawet będąc po podstawówce jak się jest troszke ogarniętym (potrafi się mówić i teoche liczyć) to mozna #!$%@? do większego miasta i pracować w gastro ;)
Just zacznij robić to co kochas bro ;)
Jesli masz ciekawe zainteresowania to zdobyć w ich kierunku wykształcenie albo
No właśnie nie. Napisales bardzo neutralnie i zaciekawiło mnie jakie korzyści z tego czerpiesz.

Często ludzie piszą tutaj różne rzeczy próbując przekonywać do swoich racji albo wręcz narzucać własne zdanie. U ciebie właśnie tego nie było dlatego zainteresowało mnie co cię motywuje do neetowania i jakie czerpiesz z tego korzyści :)


@Notes: Neetuje z wielu powodów, głównie fobia społeczna i to co opisywałem w tym wpisie https://wykop.pl/wpis/71306253/jednym-z-moich-objawow-spi3rd0lenia-jest-to-ze-bar

No ale tutaj to
@DoktorNauk: Naiwniś, co ci da oskarżanie swojego środowiska o klęskę życiową, na chleb ci to da? Myślisz, że to takie proste wyleczyć takiego człowieka, jak on nie chce pomocy, bo mu dobrze jest jak jest. Sam sobie robi największą krzywdę, tutaj nie ma czego relatywizować.
@DoktorNauk nie zgodze się. Miałem w rodzinie (w sumie mam) przykład dalekiego krewnego który żył w bardzo dysfunkcyjnej rodzinie i powinien być skazany na wieczny przegryw ale w dzieciństwie chyba jak widział jak wyglada sytuacja wokół niego znalazł w sobie tyle samozaparcia, ze postanowił wyjsc z tego gowna i zaszedł bardzo daleko w zdobywaniu wykształcenia i na drodze kariery zawodowej. Nie przeszkodziły mu zle warunki, bieda, alkohol, przemoc itd… to jednostkowy przypadek
Jakby ktoś się martwił o tę "roślinę" to nigdy by nie doprowadził do tego by znalazła się w takiej sytuacji.


Na neet składa się wiele czynników i jednym z nich jest środowisko. Neet się znikąd nie bierze. Wiadomo, przecież każdy chce mieć problemy z psychiką i niepewna przyszłość, to taka wspaniała wizja.


@DoktorNauk: Moi rodzice są poczciwymi ludźmi ale to janusze, nie ich wina, że są nieumiejętni. Ja jestem dzieckiem z
@Notes: Trzeba było się uczyć - xD. Gro ludzi robi w kołchozie, bo nie ma wielkich zdolności intelektualnych. Spójrzmy prawdzie w oczy. To widać już od małego. Jeśli tak, to wszystko leci niemal na autopilocie, idzie się na dobre studia itp. Natomiast jeśli nie ma się szczególnej smykałki, ze wszystkiego jest się przeciętnym, to kończy się naukę, albo idzie na gówno-studia, a potem i tak kołchoz. Ew. chwycenie Boga za nogi
@kamil150794 no ale to pokaz mi gdzie jest napisane, ze życie to sama radość i szczęście?
Jedni maja w życiu tak a inni inaczej. Są ludzie bogaci i uzdolnieni albo są ustawieni bo się dobrze urodzili i poerdola to wszystko i jadą pozdrozowac i żyć jak asceci.
Są tez tacy co urodzili się w biedzie albo nie maja szkoły i jakiś odnoszą sukcesy.

I cokolwiek przydarzyło ci się w życiu to jesli
@kamil150794 w skrajnych przypadkach owszem :) rób w życiu tak żebyś ty miał dobrze ;) i sprawiedliwie oceniaj to co masz i nie zrzucaj winy na wszystko tylko nie na siebie :) trzymaj sie