Aktywne Wpisy

Beka z ludzi co kupują preordery, 3 lata temu Badoski i ekipa nasrali na wszystkich fanów, wypuszczając niedorobione gówno którego nigdy nie naprawili mimo obietnic, szajs z krótka fabułą, cenzurowali recenzje redakcji które dostały grę przed premierą a dzisiaj ludzie od tej samej firmy kupują preorder dodatku xD I jeszcze po premierze Cyberpunka Badoski i ekipa wielkie zdziwenie o co chodzi i kłamanie przed kamerą, że problem dotyczy tylko konsol i robienie

eazy-e +2
Zbrodnia w Zawadce Morochowskiej, Rąbce czy Jedwabnem. Ludobójstwa i represje popełnione przez Polaków na Żydach, Ukraińcach, Niemcach. Zapewne tylko to ostatnie wydarzenie jest znane wykopkom (i to tylko ze słyszenia). Natomiast każdy wykopek słyszał o tzw. rzezi wołyńskiej, serii masakr i pogromów ludności polskiej na Ukrainie w latach 1943-45. To bardzo znamienne, że nie chcemy słuchać o zbrodniach popełnionych przez naszych rodaków i przez lata staraliśmy się wyprzeć to z naszej historii ale wcale nie charakterystyczne tylko dla nas.
Zacznijmy krótko od historii i dwóch znanych wydarzeniach, które silnie ukształtowały ukraińską mentalność w XX wieku. Ukraińcy od zawsze byli nacją, która musiała się mierzyć z tym, że ich ziemie były polem walki silniejszych sąsiadów: Rzeczypospolitej, Tatarów oraz Rosji. Szczególnie od XV i XVI wieku te tereny były świadkiem licznych wojen, pogromów i zmian administracyjno-społecznych. Ale nieważne kto akurat sprawował władzę, czy polski król, rosyjski car czy turecki sułtan, ziemie te były traktowane jako źródło siły roboczej, surowców a ich mieszkańcy byli obywatelami drugiej kategorii, mimo że stanowili pierwszą linię obrony kraju przed atakami wroga. W XVI wieku po kolejnych niedotrzymanych obietnicach przez polskiego króla i szlachtę wybuchło powstanie Chmielnickiego (który był nota bene polskim arystokratą). Jest to jeden z pierwszych ukraińskich bohaterów narodowych, mimo że Ukraińcem nie był a jego działania są uważane na Ukrainie za pierwsze próby stworzenia niezależnego państwa kozackiego albo przynajmniej stworzenia silnej autonomii, z którą będą się w końcu Polacy liczyć i szanować.
Kolejnym wydarzeniem, znacznie późniejszym i świeżym, które rzutowało na niechęć Ukraińców do Polaków w okresie międzywojennym i trakcie wojny są wydarzenia z wojny z bolszewikami, gdzie ramię w ramię z polskimi oddziałami Ukraińcy odbili Kijów. Obiecano im stworzenie własnego państwa za pomoc w pokonaniu Rosjan i gdyby nie niekompetencja polskiej dyplomacji w Rydze i zachowawczość polskiego dowództwa, mogło do tego dojść a wtedy mielibyśmy silny, pro-polski bufor na wschodzie. Oczywiście jak wiemy, tak się nie stało a Ukraińcy, którzy przelewali za nas krew, zostali podzieleni pomiędzy odrodzoną Polskę a Rosję, gdzie u nas stanowili obywateli drugiej kategorii a w Rosji to już w ogóle próbowano ich zagłodzić. Można powiedzieć, że zaczęli nas i ruskich (słusznie) traktować jak my traktowaliśmy Prusy, Rosję, Austrię w XIX wieku - jako zaborców. To w prostym, pozbawionym możliwości kształcenia się, podatnym na nacjonalistyczną propagandę narodzie powodowało rosnącą nienawiść do "polskiego pana" i Stalina. Jak widzimy, negatywne emocje nawarstwiały się w Ukraińcach przez lata a naziści świetnie potrafili to wykorzystać, podburzając ich przeciwko m.in nam.
Żeby nie było, nie usprawiedliwiam żadnej zbrodni ale chciałem nakreślić tło historyczne, bo z doświadczenia wiemy, że u wykopków jest z wiedzą historyczną bardzo słabo. Trzeba pamiętać, że tzw. UPA i inne ukraińskie bojówki były przede wszystkim wymierzone w administrację sowiecką i to z tym są głównie kojarzone na Ukrainie i to dlatego Ruskie mają taki ból dupy, krzyczą o "denazyfikacji" i banderyzmie. Problemem Ukrainy jest to, że (podobnie jak Polska), pomijał w etapie edukacji swoich obywateli niewygodne fakty ze swojej historii.
Mam wielu znajomych Ukraińców a także byłem w tym kraju. Zadałem nieraz pytanie "co sądzicie o Banderze". I tak, zgadliście, nikt go nie kojarzył z rzezią wołyńską. Ba, niektórzy o samym wydarzeniu dowiedzieli się dopiero po przyjechaniu do Polski. Dla nich Bandera, choć postać kontrowersyjna to jednak to symbol walki, głównie z Sowietami, walki o niepodległe państwo ukraińskie, dlatego tak często widzimy flagi UPA na mundurach czy czołgach walczących Ukraińców.
Dla mnie osobiście nie ma to znaczenia i mam to w dupie, bo wróg jest jeden i jest nim Rosja. Wyciąganie przez mniej inteligentnych Polaków, przy każdej okazji, wydarzeń mających miejsce 100 lat temu, czego większość Ukraińców nawet nie jest świadoma (a już napewno nie popiera i nie gloryfikuje), jest na rękę Kremlowi. To jest właśnie celem ruskiej wojny informacyjnej - więcej Wołynia, więcej negatywnych wpisów o Ukraińcach, tak żeby powoli ale systematycznie podburzać jednych na drugich. Jeżeli mimo wszystko Was to boli i chcecie się rozliczać z Ukrainą, to proszę poczekajcie do końca wojny (bo jakoś przed wojną temat Wołynia był poruszany na wykopie może raz do roku w rocznicę a teraz codziennie mamy wpisy na ten temat, czym powinny się zaintersować odpowiednie służby). Ukraina potrzebuje naszego wsparcia i darujcie sobie póki co to #!$%@? o Banderze. Inaczej nie dziwcie się, że jesteście wyzywani od ruskich onuc
Zachęcam do subskrybowania i zapoznania się z innymi moimi wpisami z cyklu "Obalamy wykopowe mity o wojnie na Ukrainie"
#wojna #rosja #ukraina
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora