Wpis z mikrobloga

@Medb: no ta rura była grubości mojego nadgarstka, nie przesadzam. Miałem krótko później bronchoskopię która jest ponoć bardziej inwazyjnym badaniem (i też polega na wkładaniu rurki do przełyku a potem do płuc) ale tamta rureczka była grubości palca i o tyle o ile nie było to przyjemne to nie było też takie koszmarne jak to pierwsze. Co gorsza jak się później okazało te gastroskopię zrobili mi zupełnie od czapy, niepotrzebnie, to
@n1c3: ja miałem bezustannie taki odruch, że próbuje odkaszlnąć, wypluć te rurę, oczywiście bez skutku i odpalała się panika. Zwłaszcza, że prosiłem żeby dali mi coś rozluźniającego czy tam uspokajającego przed badaniem obawiając się, że będzie to raczej nieprzyjemne, ale niestety moje prośby mieli w dupie.
@dr-proktor: Miałem nieprzyjemność mieć robioną gastroskopię prywatnie w "znanym i lubianym" centrum medycznym w Gorzowie. Jedyne znieczulenie jakie mi dali to kilka psików sprayu i to wszystko. Moja żona poszła na NFZ do szpitala, dostała znieczulenie i w sprayu i w żyłe xD Więc zależy gdzie i na kogo trafisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ona mówi, że nie była taka zła ta gastroskopia, ja to wspominam jako
miałem dosyć niedawno gastroskopię i to koszmarne przeżycie,


@Kremufka2137: a ja się tam w duchu śmiałem. Lekarz wciska tego węża, każe gębę szerzej otwierać, pielęgniarka mnie głaszcze po głowie i uspokaja, ja się dławię, jak Sasha Grey, odgłosy zresztą podobne, łzy lecą. Śmieszna sytuacja ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kolonoskopii nie miałem, ale podobno jest lepsza, bo w gastro najgorszy jest odruch wymiotny, a to co się dzieje
@Kremufka2137: Dlatego bierze się w znieczuleniu. Coś tam podaja i słodko spisz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na przyszłość jakby ktoś miał mieć gastro to tylko na znieczuleniu. Na żywca jest fest #!$%@? i też bym się nie zgodził drugi raz. Raz na żywca, raz na spaniu - bez porównania
@Kremufka2137: kocham jak na wykopie ludzie piszą medyczne rzeczy, wszyscy związani z medycyną zawsze wtedy płączą ze śmiechu xD Po pierwsze to gastroskop ma grubość osiągająca nawet 10-11... mm! Nie wiem na jaką straszną chorobę trzeba chorować żeby mieć nadgarstek o grubości 1cm, ale to raczej mało ważne. Dodam jeszcze, że broncho nie idzie do przełyku a potem do płuc, bo tak się nie da (chyba że masz przetokę). Idzie do
@Aokx: miałem dosyć niedawno gastroskopię i to koszmarne przeżycie, myślałem że się uduszę, jeśli rurę podobnej grubości wkładają w dupsko to nie zazdroszczę.


@Kremufka2137: jezu ja też, nikomu nie polecam. Jakby ci ktoś wpychał węża ogrodowego do gardła, dramat, a jakie było zdziwienie moje jak on to wpychał i wpychał....końca nie było, oby nigdy więcej.
@Kremufka2137: Ja miałem 3x gastroskopię i w tym 1x kolonoskopię od razu po. 2x tylko znieczulenie do gardła, 1x dostałem do żyły jakiś ogłupiacz, ale i tak sporo pamiętam. Za 3 razem to już ziomek mi pokazywał na monitorze i gadał ze mną pokazując co jest nie tak xD
@Kremufka2137: Miałem to samo. Dodatkowo cały czas miałem odruch wymiotny a lekarz mnie #!$%@?ł że przez to nic nie widzi... Weź tu nie miej odruchu wymiotnego jak masz rurę do samego żołądka o rozmiarze murzyńskiej pały...
@Jerryjeremi

Faktem jest, że ta rurka jest małej średnicy, ale jest to w #!$%@? nieprzyjemne badanie. Ja miałem robione jakoś początkiem kwietnia i powiem tyle. Nigdy więcej bez znieczulenia ogólnego XD udało mi się na NFZ szybki termin (praktycznie czekałem 2 dni), znieczulenie do gardła, ale silny odruch wymiotny powodował, że siedziałem tam dłużej niż zawsze i czułem się jak bezbronne dziecko xD

A i przede mną były 4 osoby, każda wychodziła
@Ogau

O to widzę nie byłeś jedyny XD mnie tez pielęgniarka głaskała po głowie i mówiła, że wszystko będzie dobrze. Przez moment poczułem się 20 lat młodszy XD