Aktywne Wpisy
AMBER PLUS
Każdy chyba już zna
1. Plusujesz post
2. Plusujesz wszystkie komentarze
3. Dopisujesz swój komentarz
4. Reszta plusuje Twój komentarz
Każdy chyba już zna
1. Plusujesz post
2. Plusujesz wszystkie komentarze
3. Dopisujesz swój komentarz
4. Reszta plusuje Twój komentarz
keppo +369
Następna sprawa. Pracuję w małym biurze - inwestycje liniowe, obsługa budowy, projekty itp. Trochę wiedzy, ale ciągle się uczę.
Moje wynagrodzenie jak na Polskę B i praktycznie brak opłat nie jest złe ale wynika głównie z premii uznaniowych, dobrych relacji z szefem, nadgodzin i "rynku pracownika" w moim przypadku w miejscu gdzie jestem. No ale w Warszawie to wiadomo, wszystko zmienia się na niekorzyść dla mnie.
Czy w takiej sytuacji na etapie rekrutacji brane są głównie oczekiwania finansowe kandydatów? Domyślam się, że niestety tak.
#warszawa #wyprowadzka #przegryw #kariera #praca #pracbaza #zarobki #wynajem
#pytanie
Tak 25 m2, to takie optimum.
A z innej beczki. Nie rozumiem tego parcia na Warszawę, czy Gdańsk, gdzie za taką kawalerkę trzeba wyłożyć z opłatami co najmniej 3 tys zł co miesiąc.
W głupiej Łodzi przy podobnych zarobkach można znaleźć mieszkanie 1000
Będę zarabiał tyle ile zwykły przeciętny pracownik biurowy z wyższym technicznym z kilkuletnim doświadczeniem, znajomością kilku programów branżowych i przysłowiowego officea, angielski to słabe B2 a jego praca nie wymaga szczególnych zdolności analitycznych. Nie sądzę, że przekroczę 6kzł bez nadgodzin.
Orientuję się w cenie kawalerek. ok 30m w standardzie o jakim myśle to od 1800zł + czynsz 600zł + jedzenie 1000zł. To 3400zł na wegetację.
Będac mega optymistą, pogodnym człowiekiem, usmiechnietym, troche dynamiczniak, to mieszkajac w łodzi w 2018 roku dostałem depresji, satmonosci, chuy wie czego, strasznie sie zle czułem... Szybko z tamtad wyprowadziłem sie i znowu jest w porządku, teraz mieskam w Poznaniu i jest 210301230120x lepiej, Łódź jest tylko dla kibolów i może emerytów, zwykły człowiek tam sie nie odnajdzie