Wpis z mikrobloga

Jprdl, k@#wa... Muszę się wygadać. Kupujemy mieszkanie i znaleźliśmy nam pasujące. Wszystko dogadane. Mamy podpisywać umowę i wpłacać zadatek. Dzisiaj dzwoni pośredniczka że na obgadywaniu wysokości zadatku ze sprzedającą... pojawili się jej synowie. Pokłócili się wszyscy przy niej i sprzedająca wycofała się z chęci sprzedaży. Choooooooj już tym - mieliśmy kilka innych opcji ale w międzyczasie poszły się yebać . Kupowanie mieszkania to jest jakieś mega gówno.

#nieruchomosci #zalesie
  • 9
@szczurek_87:
A weź... miałem w ubiegłym roku dwie bardzo interesujące opcje:
-Przy jednej przy oględzinach dostałem info, że osoba oglądająca przede mną już zaklepała. A mieszkanie było na tyle fajne, że brałbym.
-Przy drugim w dzień oględzin dostałem telefon, że właściciel się rozmyślił i chce dalej wynajmować.

(,)
@cedric niestety też mam takie podejrzenia :/

Chociaż dałem tyle ile chcieli bez licytowania się. W tym samym bloku jest dostępne nadal 30 000 tańsze, identyczne tylko na 1 pietrze a mi zależy na ostatniej kondygnacji.
@KromkaMistrz w sumie masz rację, bez sensu by byli synowie pośredniczki a tak zrozumiałem początkowo, z drugiej strony różne firemki się trafiają i masz rodzinkę robiącą w biznesie.