Wpis z mikrobloga

Dobry,

Dobre parę lat temu kupiłem wzmacniacz 2.1 tpa3116d2 chcąc używać go w ciężarówce. Najpierw miałem do niego podłączone 2 głośniki i subwoofer, zasilając go z zapalniczki 24v w MANie i działało to perfekcyjnie. Potem przesiadłem się do DAFa który ma już znośne audio poza basem więc zostawiłem podłączony jedynie subwoofer, chinchem z wyjścia dedykowanego na sub w radiu pioneera i również działało to zajebiście z zapalniczki 24v. Potem nagle zaczęły się dziać magiczne rzeczy gdzie podłączając go do zapalniczki 24v grał normalnie jedynie przy wyłączonym silniku, po odpaleniu musiałem czekać aż akumulator naładuje się do 100% z komputera i musiałem parę razy mrygnąć dachowymi halogenami (fabrycznymi), żeby zaczął grać. Nie mając pojęcia o możliwych przyczynach próbowałem to rozwiązać wyciągając sygnał z tylnych głośników i puścić to przez konwerter na sygnał do wzmacniaczy (tak też miałem w MANie), ale to nic nie zmieniło. Teraz finalnie podpięty pod 24v gra jedynie kiedy trzymam zapalone halogeny, a i to też nie zawsze. Z zapalniczki 12v działa ok, ale słabiej ofc i zajmuje mi niepotrzebnie gniazdo. Kupiłem nawet nowy egzemplarz wzmacniacza i dalej jest to samo. Dzieje się to jedynie na wejściu liniowym, kiedy połącze się ze wzmacniaczem przez bluetooth wszystko gra idealnie. Sama zapalniczka też wydaje mi się sprawna, wszelkie ładowarki czy przetwornica działają bez zarzutu. Auta też ciągle zmieniam, ale zawsze jest to DAF i w każdym się to dzieje. Dodatkowo jeśli przełączę się na długie na dole to mruganie nie ma żadnego efektu.

Czy ktoś ma jakiś pomysł co tu do cholery się dzieje? :(

#elektronika
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cegli11 dziwne, a próbowałeś może podłączyć go bezpośrednio pod napięcie a nie przez gniazdo zapalniczki? może jakieś ograniczenie prądowe na nim występuje, ale znowu wtedy przez bluetooth byłoby to samo
  • Odpowiedz
  • 0
@tr4b4nt: Ciągne z tej zapalniczki przetwornice z laptopem z rzeczywistym poborem prawie 280W, ta zapalniczka generalnie jest opisana jako 15 amperowa, a bezpiecznik jest 25A więc wątpliwe.

#!$%@? mnie to generalnie niesamowicie, bo mam wrażenie, że te objawy to więcej wspólnego mają z voodoo niż elektroniką.

To wygląda jakby jakieś gnomy kradły sygnał audio póki ich nie oślepie halogenami, tylko teraz nicponie kupiły sobie okulary przeciwsłoneczne ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
@cegli11 trochę to wygląda jakby jakieś zabezpieczenie nie pozwalało go uruchomić z powodu zbyt wysokiego napięcia. przy odpalonym silniku masz >28V w pełni naładowany akumulator to >26V dopiero po włączeniu halogenów napięcie przysiada na tyle że daje się uruchomić.

wstaw kilka diód prostowniczych (nie shottkiego) w szereg na zasilaniu, zacznij od 2 i dodawaj po 1 aż zacznie działać jak powinno.
każda da niecały 1V spadku napięcia

powinny wystarczyć jakieś tanie np
  • Odpowiedz
  • 0
@dlugi_: W specyfikacji układu jest napięcie wejściowe do 30V i tak właśnie mi działało w poprzednim aucie przy 28,6V podczas pracy alternatora. Mierzyłem napięcie w tej zapalniczce, ani drgnie przy zapaleniu świateł, dodatkowo dolne światła nie powodują żadnego efektu, a to również są 2x H7.
  • Odpowiedz
  • 0
@dlugi_: Wzorowałem się na tym, maximum supply voltage 30V no i tak mi działało wcześniej.

https://www.ti.com/lit/gpn/tpa3116d2

7zł nie majątek, spróbuje, tylko jak powinienem je połączyć w kablu, bo nigdy tego nie robiłem? W ciągu przewodu plusowego? No i te co wysłałeś są opisane jako 1kV, tak powinno być?
  • Odpowiedz
W ciągu przewodu plusowego

jak na kablu plusowym to paskiem w strone wzmacniacza, jak na minusowym to na odwrót

1kV to maksymalne napięcie przy jakim mogą pracować, ale mogą też przy mniejszym

Wzorowałem się na tym, maximum supply voltage 30V
  • Odpowiedz