Wpis z mikrobloga

Dzień dobry, zgodnie z wczorajszą obietnicą lecimy z relacją z dzisiejszego wyścigu na Shanghai Circuit.

Dostałem się dosłownie wszędzie, do padoku, do pokoju sędziów, dyrekcji wyścigu, do mediów, na trybunę, do PIT stopu, do willi zawodników.

Zacznę od tego, że przyleciałem do Szanghaju na wyścig, który powinien odbyć się dzisiaj, ale niestety został odwołany przez covid. W Chinach temat covid jest już zamknięty, więc impreza jak najbardziej mogłaby się odbyć. Postanowiłem dziś pojechać na tor i porobić trochę zamieszania oraz pokrzyczeć „gdzie jest wyścig?!”.

#f1
  • 13
  • Odpowiedz