Wpis z mikrobloga

@loginnawykoppl: Jasne, może jeszcze mi powiedz że sobie wmawiam tą gigantyczną różnicę między tym jak słyszę się z nagrania z telefonu a z 40pln mikrofonu przy pc.
Chociaż może każdy telefon który miałem nakładał jakieś gównofiltry na dźwięk niezależnie od tego którą aplikacją nagrywałem, po mobilnych w tych czasach bym się nawet zbytnio nie zdziwił.

I żeby nie było, wciąż jest inaczej niż sam siebie słyszę ale chociaż brzmię jak człowiek
W nauce śpiewu wykorzystuje się nagrywanie i odsłuchiwanie żeby nauczyć pacjenta poprawnej emisji głosu. Urządzenie nie ma znaczenia. Telefon wystarcza. Słyszenie swojego głosu od wewnątrz to prawda. Co więcej możesz podświadomie kierować głos do wnętrza czaszki zamiast na zewnątrz bo wydaje ci się że brzmi lepiej, a wtedy brzmi właśnie gorzej (Zenek Martyniuk mode).
@TomaszA2 no to wbij na jakiś film z testami telefonów, zazwyczaj sprawdzają mikrofony.
sami używają dobrego sprzętu i porównują to z iPhonem czy Samsungiem.

wszędzie głos brzmi podobnie, może być przytłumiony, może piszczeć ale brzmi podobnie bo nie rezonuje ci po kościach.

mi się zawsze wydaje że mam dość niski głos ... do póki nie usłyszę go na nagraniach xD
@TomaszA2 chłopie nagraj siebie i kolegę, ty będziesz brzmiał jak upośledzony, a kolega normalnie. Nie ma znaczenia czym, po prostu twój głos brzmi dla ciebie inaczej bo rezonuje po kościach


@Cernold: podobnie z video, gdy widzimy swój ryj na co dzień, to niemal zawsze w lustrze, które odwraca obraz.
Potem jak widzimy się na nagraniu, czyli tak jak widzą nas inni, to jest - kurła to ja mam taki #!$%@? ryj?