[pp93]

Mimo, że nie jest to dla mnie nowość, fascynuje mnie to w jaki sposób niektórzy ludzie potrafią naginać rzeczywistość, żeby poczuć się lepiej.
Pojechałem ostatnio po różową i odwoziłem przy okazji jej znajomą, która zawsze wie wszystko najlepiej miałem okazję z nią chwilę pogadać. Kiedy kupowaliśmy jakies niecałe 3 lata temu mieszkanie twierdziła, że 500m do metra to daleko i dla niej to słaba lokalizacja.
Aktualnie ma w planach wyprowadzkę z mieszkania, które dostała razem z bratem od rodziców i w którym razem mieszkają, ale zaczyna ją denerwować brak prywatności itp. Opowiadając o inwestycjach na Ursusie (dla osób nie mieszkających w Wwa - Ursus to jedna z najtańszych, odległych dzielnic ze słabą komunikacją) wymienia same zalety.

Przecież tam jest tylko kawałek do stacji PKP, więc dojazd będzie w sumie szybki, a i tak pracuje częściowo zdalnie, więc to przecież nie problem, jest duży wybór mieszkań i tym podobne.

Dlaczego tak trudno niektórym przyznać się do tego, że nie mają racji i zawsze chcą, żeby to ich decyzje były uznane za najlepsze? Podobnie na tagu wieczne wojenki. Ludzie nie chcą przyznać, że się mylili, nie mieli racji kiedy coś przewidywali i brną dalej w las.
#nieruchomosci

[RobinSchudl]

ościeżnych dzielnic

@pp93: a nie ościennych?

[pp93]

@RobinSchudl: Właśnie coś mi nie grało i od razu po dodaniu zmieniłem :) zdążyłeś przeczytać jeszcze z błędem :)

[ortopliss]

@pp93: ale może dla niej jest ona dobra z powodów które wymienia? To jest subiektywne. Mówi "ursus to ma takie i takie zalety" czy "ursus to z tą swoją stacją podmiejską jest sto razy lepszy niż wola"?
nie wiem po co ten post w ogóle. #nikogo

[programista15cm]

@pp93: w zasadzie miala racje tylko rzeczywistosc zweryfikowala jej wyobrazenie o wlasnej przyszlosci. 500m to nie jest blisko, ale ona moze o tym tylko pomarzyc. I masz racje - teraz sobie racjonalizuje to co ja czeka

[JC97]

Dlaczego tak trudno niektórym przyznać się do tego, że nie mają racji i zawsze chcą, żeby to ich decyzje były uznane za najlepsze? Podobnie na tagu wieczne wojenki. Ludzie nie chcą przyznać, że się mylili, nie mieli racji kiedy coś przewidywali i brną dalej w las.

@pp93: https://michaelgearon.medium.com/cognitive-biases-post-purchase-rationalisation-41056287eeb9

Ten sam fenomen występuje w przypadku elektroniki (wojenki iOS vs Android, Playstation vs Xbox) i wielu innych. W przypadku nieruchomości dodatkowo dochodzą dla

[Garnuch2137]

Pojechałem ostatnio po różową i odwoziłem przy okazji jej znajomą

@pp93: aaahhh wszechwiedzaca kolezanka xD poczekaj troche i zacznie dawac twojej dziewczynie zlote rady dotyczace zwiazku xD

[pp93]

@ortopliss: To jest typ osoby, która dzisiaj powie Ci, że X jest bez sensu, ale jak sama będzie kupowała X za tydzień, to już będzie najlepszym możliwym wyborem. Więc w jej przypadku jest to po prostu weryfikacja możliwości vs wcześniejszych mądrości

[pp93]

@Garnuch2137: Doszedłem w życiu do miejsca, gdzie o to akurat się obawiać nie muszę

[Kutafonix215]

@pp93: przepraszam bardzo, ja przyznaje ze kretyńsko nie kupiłem mieszkania wcześniej xD Niziutkie stópki, lepsza oferta mieszkań, wakajki kredytowe, niższe ceny mieszkań i wykończenia - wszystko przepadło. Cale szczęście coś wreszcie znalazłem i mam już #!$%@?.

[sphinxxx]

@pp93: pieniążki szybko weryfikują poglądy, jak nie ma kasy, to i Ursus ma zalety. Ostatecznie komunikacyjnie Ursus i tak nie jest najgorszą dzielnicą, chociaż tak naprawdę do Piastowa czy Pruszkowa to już niewielka różnica ;p

[In_thrust_we_trust]

@sphinxxx: a które dzielncie są gorsze? Białołęka?

W sumie tylko Wawer mi komunikacyjnie przychodzi do głowy, tam bez samochodu się nie istnieje

[sphinxxx]

@In_thrust_we_trust: tak, Wawer, Białołęka, wszędzie tam, gdzie nie ma transportu szynowego i jest kawałek do centrum, same autobusy to zawsze gwarancja korków w godzinach szczytu.

Stary Ursus z niskimi domkami jest uroczy, ale Szamoty, czyli tereny dawnej fabryki, odrzucają mnie głównie gęstością zabudowy, jak tam się wszystko wybuduje, to będzie istny Hongkong.

[rockip]

@In_thrust_we_trust @pp93: w 20 minut, pod pałac kultury, w godzinach szczytu, to z mało której dzielnicy dojedziesz

[pp93]

@rockip: Zakładając, że mieszkasz na stacji i jedziesz na stację pkp śródmieście. Równie dobrze możesz powiedzieć, że przecież z Łodzi do Wwy też jest raptem godzinę jazdy (czy ile tam dokładnie intercity jedzie). Pominę już fakt, że z wrzuconego screena wynika, że w przeciągu 2h masz 5 pociągów. A z miejsca gdzie będziesz jechał do centrum 20 minut np tramwajem, to będzie ich 5 w przeciągu 30 minut.

[Kiedysbedeczerwonka]

@pp93: w internecie to można, ale na żywo trzeba przytaknąć, pokiwać głową, zgodzić się. Większy spokój XD Też mam taką znajomą, ale teraz zminiła front na:

"Ciebie to stać"
"Ja to nie myślę w takich kategoriach jak Ty"
"Ty możesz sobie pozwolić"

@rockip: @In_thrust_we_trust @sphinxxx
A tak w ogóle to po co jeździć do centrum Wawy? XD Co tam takiego jest wyjątkowego? Praca w centrum? Pracy jest mnóstwo poza centrum.

[In_thrust_we_trust]

@Kiedysbedeczerwonka: na myśl przychodzi mi tylko praca xD ale tak naprawdę ogromna część pracy jest poza ścisłym centrum Wawy lub zdalnie. Warszawa to nie Manhattan xD

[herbatananoc]

Szamoty, czyli tereny dawnej fabryki, odrzucają mnie głównie gęstością zabudowy, jak tam się wszystko wybuduje, to będzie istny Hongkong

@sphinxxx: A mnie się tam bardzo podoba, widzę w nim w przyszłości drugi Wilanów :D Tylko ta gleba zatruta...