Wpis z mikrobloga

Nie dziwię że społeczeństwo jest coraz bardziej cięte na lekarzy skoro trzeba wydać dniówkę przeciętnego zjadacza chleba żeby konował łaskawie przyjął i wypisał receptę. 270 zł za 20 minut czyli 810 zł za godzinę... czyli 6480 zł dniówki, nieźle się bogacicie kosztem innych ludzi. Bo na wizytę na NFZ nie ma szans w sensownym terminie. I nie mówicie że macie strasznie ciężkie studia i zarabiacie dopiero po zrobieniu specjalizacji bo dużo osób też skończyło bardzo ciężkie studia a nie zarabiają nawet 1/10 z tego. Coraz częściej lekarze w trakcie specjalizacji kasują wcale nie gorszy hajs w prywatnych klinikach. A i wasza postawa podczas "pandemii" też niczego nie poprawiła kiedy to chcieliście zmuszać ludzi do szprycowania się eksperymentalnym eliksirem.

Wmawiają wam na tych studiach że jesteście lepsi, elitą itp a w rzeczywistości większość lekarzy to przeciętne tłuki. Owszem, potrzeba determinacji żeby się obkuc na pamięć ale nie róbmy z tego rocket science. Co z tego że się uczucie na studiach anatomii, nazw poszczególnych mięśni po łacinie itd... I tak wszystko idzie w zapomnienie. Jak na każdym innym kierunku... Ostatecznie większość z was kończy tak, że przepisuje ludziom randomowe leki a jak człowiek chce wejść z wami w jakaś merytoryczną dyskusję to wyganiacie z gabinetu bo jak pacjent śmiał podważyć żałosny wysryw konowała. #!$%@? grupa społeczna. Ktoś, kto bije konia do skończenia jakichkolwiek studiów w Polsce tylko pokazuje, że na rynku jest swiezakiem i nie ma pojęcia i rzeczywistości.

#medycyna #zarobki #inflacja #zalesie #lekarz #zdrowie
Viado - Nie dziwię że społeczeństwo jest coraz bardziej cięte na lekarzy skoro trzeba...

źródło: Untitled

Pobierz
  • 265
@Viado: Z dentystami jest jeszcze lepiej, ostatnio mała plombka potrafi kosztować z 300zł a może więcej w zależności od gabinetu. Co prawda to jest już jakiś fach, ale co 15 minut kolejny klient i w 8h ile narobisz hajsu?

Można się denerwować ,ale tak jest. Gdybym wiedział, że te zawody tyle kasy przynoszą dawno bym w to poszedł, ale w wieku 15 lat gówno się wie o życiu.
270 zł za 20 minut czyli 810 zł za godzinę... czyli 6480 zł dniówki,


@Viado: tok rozumowania na poziomie 6 letniego dziecka

dużo osób też skończyło bardzo ciężkie studia a nie zarabiają nawet 1/10 z tego


to trzeba było skończyć te lekarskie a nie takie gdzie zarabia się 1/10 tego. Do kogo pretensje? xDDD

Nie dziwię że społeczeństwo jest coraz bardziej cięte na lekarzy skoro trzeba wydać dniówkę przeciętnego zjadacza chleba
To jest grupa bardziej roszczeniowa niż górnicy.


@nastynas: Różnica jest taka że jakby zwolnić wszystkich górników to byśmy musieli dużo płacić za import i zdarzały by się problemy z dostawą prądu.

Jakby zwolnić wszystkich lekarzy to mamy chaos.
@geuze pisałam wyżej, do optometrysty i tak idę, nie chodziło o badanie samej wady wzroku.

poza tym okulista zalecił sprawdzić wadę na rozszerzonych źrenicach zanim pójdę do optometrysty, bo poprzednio po badaniu u niby bardzo dobrego i polecanego optometrysty okazało się, że mam źle skalibrowane szkła i na jedno oko były zbyt słabe.
@j3sion: No nie do końca. AI na pewno będzie wspomagać lekarzy i odejmie im sporo pracy przy zbieraniu danych, ale medycyna jest zbyt złożona i mało zerojedynkowa, żeby mogli całkowicie zastąpić lekarzy. Zobacz sobie jak różne są w różnych krajach chociażby wytyczne co do diagnostyki, stosowania i dawkowania różnych leków nawet w tak powszechnych chorobach jak nadciśnienie czy cukrzyca. Chat GPT zdaje egzaminy lepiej bo są schematyczne. A medycyna ma w
@Viado: ale to sa prywatni lekarze i nikt nam do nich nie kaze chodzic, po to mamy NFZ. ale problem jest wlasnie w NFZ, gdyby publiczna sluzba zdrowia byla sprawna, to ceny u prywatnych lekarzy zaczelyby leciec w dol, bo mieliby mniej klientow. nie wybieraj lekarzom, za ile maja innych przyjmowac, jest popyt, to jest podaz, kazdy chce zarobic jak najwiecej.
@Viado: Pamiętaj o tym że przeciętna osoba płaci 12% pitu o 32% jeśli zarabia od ok 10k na rękę. Tymczasem lekarz na b2b podatku płaci 14% od przychodów nawet jak ma ich 600k rocznie, lub 19% ale może wrzucić furę w koszty.
@Viado: Moja żona płaciła 200 zł w 2019 za endokrynologa, który był jednym z dwóch w moim miescie. Typek miał wyyebane, co prawda diagnoza poprawna, dawka leku ok, ale jego wizyty kontrolne to czyste nabijanie portfela. W czeskiej Pradze endokrynolog na ubezpieczenie darmowe, Profesor, dostępny od zaraz 2 minuty od domu, konktat na email, wysyłanie recept i skierowań od ręki przez maila. Wszystko za darmo. Nie wiem jak jest w mniejszym
@Viado: Pod względem finansowym lekarze w Polsce dzisiaj wcale od zachodu nie odstają, zwłaszcza lekarze specjaliści i mało który specjalista emigruje.

Problemem jest jak mirki wyżej wspomniały fakt, że Izba Lekarska tworzy wręcz mafijne struktury przy udzielaniu miejsc rezydenckich na dane specjalizacje, co wręcz zmusza absolwentów do emigracji, bo np. jak chcesz zostać takim endokrynologiem, a miejsc na rezydenturę jest w Polsce poniżej 10 w skali roku, to chcąc nim zostać,
Ustala ona warunki płacy w branży, zrzeszając wszystkich lekarzy ma mocna pozycję negocjacyjną.


@PfefferWerfer: XD mogłeś wpleść do tej bajki smoki i pokemony żeby ludzie się zorientowali że to zarzutka.

Izbę lekarską to obchodzi żeby płacić składki i wydawać gazetkę lekarską. Gdybym im kazał negocjować za mnie warunki pracy w szpitalu to by się ze śmiechu udusili.